Myślałem o formie negatywowej do wytwarzania owiewek, ale z laminatu(podobnej do mojego wątku z Addict'a).
Mam stół podciśnieniowy, niemniej dotychczas robiłem na nim jedynie owiewki kabinek (relatywnie nieduże wysokości kopyt).
Sławek ma całkiem spore doświadczenie w Vivaku (niestety nie odnalazłem postu który kiedyś przeglądałem).
Sam niestety nie robiłem w tym materiale - do kabinek używałem jakiś próbek, które dostałem z firmy, ale nie służyły on niestety do głębokich przetłoczeń.
Wykańczanie kopyta pod tłoczenie vacu: Generalnie można je zrobić albo szybko i trochę drożej, albo metodami domowymi - dłużej (ostatnio dochodzę do wniosku, że wcale nie tak bardzo taniej)
Sławek tworzy projekty w CAD'zie i zleca frezowanie z MDF'u - podobnio nie wychodzi bardzo drogo. Podpytaj.
Jeśli nie masz projektu w CAD - można zrobić kopyto ręcznie.
Ręcznie:a) tworzę szablony przekrojów kopyta - wycinam je np. z balsy 2,5mm
b) sklejam konstrukcję, wypełniam styrodurem lub styropianem XPS wklejając np. na UHU Por.
Po swoich poprzednich doświadczeniach unikam smarowania tym klejem elementów blisko krawędzi.
Czemu? Jeśli klej wypłynie, to podczas szlifowania zaczyna się on wałkować pod papierem i kaleczyć relatywnie miękki styropian.
c) szlifuję styropian zgrubnie, najpierw papierem ok. 80, potem wykańczam dokładniej (papier ok 240)
d) jak jestem już zadowolony z powierzchni i kształtu, pokrywam całość 1 warstwą żywicy epoksydowej (nie śmierdzi)
Możesz użyć jakiś Epidian (tani, gorsza jakość, trzeba się nauczyć z nim pracować), a najlepiej i najłatwiej pracowało mi się z żywicą L285 (droższa, ale zdecydowanie najlepsza)
e) wypełniam wszystkie szpary szpachlą samochodową (dostępna we wszystkich hipermarketach budowlanych).
Lekko przeszlifowuję naddatki szpachli.
f) nakładam ponownie żywicę + tkanina szklana (używam 150g). Po zaschnięciu wyrównuję papierem ściernym
+ Ponowna warstwa żywicy + tkanina szklana. Wyrównanie.
+ Kolejne 3 warstwy żywicy (już bez tkaniny) - aby było z czego zeszlifowywać do finalnej powierzchni
g) odwracam kopyto - zalewam styropian od spodu rozcieńczalnikiem NITRO.
Wytapia go do samej żywicy pozostawiając konstrukcję z balsy, którą także ręcznie usuwam
h) zalewam całe wnętrze kopyta kilkoma warstwami gipsu budowlanego, szybkoschnącego (ok 3-5 min)
Mam teraz ciężką i twardą formę, którą mogę od zewnątrz szlifować.
Najlepiej nie dojść do warstwy z tkaniną - wtedy masz litą, gładką żywicę. Jeśli będziesz miał jakieś szpary / ubytki - możesz wypełnić szpachlą
Powierzchnia, którą finalnie uzyskasz musi być IDEALNIE gładka, ponieważ każdy defekt otrzymasz na owiewce przy tłoczeniu vacu - wierz mi, wszystko widać

Ja kończę szlifowaniem wodnym gramaturą ok. 400 - 600.
Jeśli wytłoczka, którą uzyskasz będzie miała takie defekty, a będzie Cię to raziło - możesz za ok 20 PLN kupić spray do lexanu.
Po przyciemnieniu od wewnątrz, nie widać ich (chyba że przyglądasz się pod światło z odległości 15 cm)
Trzymam kciuki !
_________________
A positive anything is better than negative nothing
