Biuletyn nr 1
Wicherek jest dość intensywnie eksploatowany. W dwóch lotach miałem awarię elektroniki /serwo/ co skutkowało mocnym uderzeniem w ziemię, w jednym, w drugim, utrata sterowności i podobny finał. Wynikiem było popękanie sklejkowych boków kadłuba w miejscu mocowania podwozia. Sklejka się rozwarstwiła, odkleiła od wręgi.
W czasie projektowania Wicherka pominąłem, świadomie, przewidziany przez Pana Schiera łącznik z blachy między przednimi śrubami mocującymi podwozie. Pomyślałem, że to nie ma sensu, przecież "teraz" mamy inne, lepsze materiały, kleje i ogólnie jesteśmy lepsi w budowaniu/projektowaniu modeli

. No cóż. Pomyliłem się

. W tym miejscu mam zamontowane serwa, spód wyraźnie osłabiony. Przy mocniejszym przyziemieniu siły przechodzące z goleni, rozciągają tą część kadłuba i mamy to co mamy. W normalnej eksploatacji nic się nie działo. Bynajmniej na razie

.
Dorobiłem kawałek blaszki stalowej z otworami i skręciłem razem z goleniami podwozia. Wcześniej zalałem żywicą popękane miejsca. Mam nadzieję, że teraz będzie wszystko ok.
Zalecam w Waszych Wicherkach wykonanie podobnego wzmocnienia, mi to zabrało 10 minut.
Model lata świetnie, daje mi mnóstwo satysfakcji i bardzo.... uspokaja

.
_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007pozdrawiam
milo