"Tukan" został w weekend uszkodzony. Może nie poważnie, ale dość rozległe były uszkodzenia. Najpoważniejszym było wyrwane żebro nasadowe prawego płata, na plus to to, że dźwigary całe, podobnie natarcie i spływ. Resztę uszkodzeń dość szybko naprawiłem. Dzisiaj uzupełniłem folię, widać żółty kawałek skrzydła u nasady, skończyła mi się niebieska folia

. Czekam na osie silnika, dałem do tokarza żeby mi skrócili i podtoczyli stopkę, jutro mają być. Ale temat jest inny. Podczas ostatnich lotów postanowiliśmy odświeżyć konstrukcję modelu. Bogatsi o doświadczenia z eksploatacji obecnego - to już 4 lata

- zaprojektujemy i zbudujemy nowego Tukana /robocza nazwa MM-1 Tukan bis/. Myślę, że pojawi się niebawem osobny wątek.
Podstawowym wnioskiem jest to, że model tego typu musi być trwały, a szczególną uwagę należy zwrócić na podwozie. Model wykonuje dużo lądowań a jak to mówią piloci...." na 10 dziesięć lądowań jedno zawsze popsujesz /tu było inne słowo

/'... i na to jedno lądowanie model musi być przygotowany

.
_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007pozdrawiam
milo