mgr pisze:
Oblot to zasługa milo, za co serdecznie mu dziękuję
Nie ma za co

.
Miałem niewątpliwą przyjemność zrobić kilka lotów Zefirem. Tak jak pisze wcześniej Tomek, model ma typowe dolegliwości prototypu. Myślę jednak, że jeszcze parę lotów i kilka drobnych poprawek ustawień i będzie ok, zresztą zrobiliśmy już parę

. Jak Zefir lata? Moim zdaniem bardzo dobrze. Start /za modelem/ bez problemów, lot na holu kontrolowany w pełni, lot swobodny przyjemny. Udało mi się polatać na termice. Wszystko bez większych komplikacji. Lądowanie w miarę proste, samo podejście należy dobrze przemyśleć. Szybowiec po utracie prędkości wpada w korkociąg, stromy, ale dość łatwo się wyprowadza, bez opóźnień. Rozpędzanie łatwe, pętla, wywrót sterowany nawet nawet, beczka już słabiej, ale da się.
Ogólne wrażenia pozytywne. Model wygląda w powietrzu drapieżnie

, sylwetka, tak charakterystyczna, dopiero przy większej prędkości podczas niskiego przelotu, wygląda zjawiskowo

. Swoista bryła szybowca przyciąga wzrok, cieszy, wręcz inspiruje. Wiem, wielu ta sylwetka nie pasuje, bardzo futurystyczna jak nawet na obecne czasy, ale polecam zobaczyć model na żywo, w locie to zrozumiecie o czym piszę

. To coś zupełnie innego niż mnogie na naszych lotniskach sylwetki jantaro lub aeswu podobnych szybowców , klonów jednej koncepcji aerodynamicznej. Troszeczkę w to wszystko wpisuje się również Kobuz, przez jednych kochany, a przez innych pogardzany....jako model oczywiście

.
A już na koniec muszę powiedzieć o swoim kolejnym spełnionym marzeniu

. Dzisiaj po raz pierwszy mogłem latając modelem szybowca zgłosić " PODWOZIE Z WIATREM" tak jak się robiło latając na Cobrze czy Jantarze

. Ten pstryczek od zamykania i otwierania podwozia jest bajer

_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007pozdrawiam
milo