Forum modelarskie RC , projektowanie CAD

Za dużo dla mnie 1.9 i 2.2.
Dzisiaj oblatałem katanę. Oblot odbył się w przerwie pomiędzy opadami deszczu. Miałem wystartować z ziemi ale nie dało rady z powodów terenowych więc nastąpił wyrzut z ręki. Model miał ustawiony SC 20mm za dźwigarem i okazał się za bardzo do tyłu ale przyzwyczaiłem się. Ustawiłem dwa zakresy wychyleń Normal/DR EXPO 60%: SW-45/20st, SK- 40/20st, lotki 40/20st. Wystartowałem na mniejszych wychyleniach. Model dość nerwowy więc nie wypróbowałem Normal. Polatałem trochę i podszedłem do lądowania. Okazało się że pierwszym razem nie trafiłem bo Katana nie chce lądować. Zrobiłem drugie podejście z niższej wysokości i posadziłem katankę w wyższej trawie. Przesunąłem pakiet do przodu o 20mm i ponowny start z ręki. Od razu wyczułem poprawę. Stabilny lot i stabilne szybowanie. Maksymalne wychylenia w trybie DR powodują kręcenie bardzo ciasnych figur , przełączenie w Normal umozliwia kręcenie akro niemal w miejscu. Silnik CD-ROM 3530 1400kv ze śmgłem APC E10x5 i pakietem 1300mAh 3s powala na 6-7 minutowy lot w tym 3-4 minuty szaleństw ( może więcej ale zaczęło padać i musiałem lądować) Ciąg przewyższa wagę modelu, lot w pionie do góry nie stanowi żadnego problemu bo jest nadmiar ciągu. Kolejne podejście do lądowania z minimalną prędkością też się nie powiódł bo było za wysoko, drugie podejście bez problemu. Zauważyłem kompletny brak chęci do machania skrzydłami przy przeciągnięciu, model bardzo przewidywalny w locie. Bardzo czuły na wychylenia sterów. Obyło się bez strat. Jestem bardzo zadowolony, na 100% zrobię kolejną, lżejszą wersję.

Gratuluję oblotu Zaintrygowało mnie Twoje stwierdzenie...."stabilne szybowanie".... a jednak, ma coś z szybowca Jeszcze raz gratuluję, bo nic tak nie poprawia samopoczucia, modelarskiego oczywiście, jak poprawnie latający model

_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007
pozdrawiam
milo

Dzięki milo, szkoda że deszcz mnie zmył z łąki. Dobrze że moja Ola fotki zrobiła. Z modelu jestem bardzo zadowolony, muszę jeszcze sprawdzić w locie kąty silnika , doprecyzować SC ale to niuanse.

Również gratuluje oblotu zwłaszcza, że lądowisko poważnie zaminowane lądowanie chyba slalomem.
W większej trawie może się wtopic w otoczenie

Dzięki Zbychu, może w sobotę lub niedzielę byśmy polatali.

Czemu nie jeżeli tylko pogoda dopisze i czynnik kobiecy nie będzie stwarzał problemów to jestem na tak.
Potrzebna będzie tylko ładna łąka to wziąłby szybowca, edzia i combata

Z lądowaniem katanką nie ma problemu bo potrafi latać bardzo powoli, gorzej z szybowcem i combatem.

Cześc.
Krzysiek nie martwisz się ze tak małe koła w takiej trawie spowodują wyrwanie podwozia.Ja przez to w funtanie wyrwałem i musiałem wszystko wzmacniać.

Chyba przykręciłeś na stalowe śrubki Mnie się to nie udało,a małą katanką siadłem w kretowisku przez co obie golenie podgięły się do tyłu. No i złamało się śmigło, prócz tego żadnych strat.

Temat stary jak świat ale po udanych próbach z wytłoczkami do Extry odgrzebałem pliki i kopyto do Katanki. Właśnie przechodzi odchudzanie. Wywalam bardzo dużo sklejki, odejdzie pewnie kilkadziesiąt gram. Ograniczam ilość drogiego węgla. Zobaczymy jak to wyjdzie.