mgr pisze:
Gratulacje!,
Dzięki

... kiedy razem polatamy?
ali1983 pisze:
....i było trochę nerwowo
Tak, szczególnie, że to były moje pierwsze hole jako "pilot" holownika. Coś zaczęło dziać zaraz po starcie. Dziwnie zachowywał się Tukan, nagle zakręcał, ostro, jakby przepadał. Pomni sytuacji kiedy rozbiliśmy Fokę i Tukana, reagowaliśmy natychmiastowo wyczepieniem. Podejrzenia poszły w stronę aparatury Marcina, lata na 35 MHz, jakieś zakłócenia, może

. Próbny lot samym Tukanem, później z Muchą ter na sznurku. Nic się nie dzieje. Właściwie mieliśmy przerwać loty. Usiadłem na trawie w samotności i zacząłem analizować "moje" hole. Olśnienie przyszło gwałtownie

, "przecież ja steruję szybowcem, co z tego, że mam pilotować holownika, patrzę na szybowiec co robi i tak ruszam drążkami w swojej aparaturze....

, dlatego takie reakcje Tukana". Przeświadczony o słuszności moich obserwacji postanowiliśmy jeszcze raz spróbować

. Modele przygotowane do startu...."gotów? gotów.... no to jedziemy"...

. Gały wlepione w Tukana, czasami tylko krótkie spojrzenie na Jaskółkę. Jedziemy do góry żadnych wariacji, wszystko gładko, sprawnie, wyczepienie. Po lądowaniu wymieniamy swoje obserwacje....jest ok

.
Założyłem dzisiaj większe śmigło 14x7, ciąg zmierzony 3,2 kg, czyli o 0,6 kg niż na 13/6,5. Może dzisiaj wieczorkiem znów poholujemy....

.
_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007pozdrawiam
milo