Forum modelarskie RC , projektowanie CAD

Witam kolegów. Korzystając z chwil wolnych pomiędzy zmienianiem pieluch zgłębiam tajniki samodzielnego projektowania modeli RC. Jak wszystko co nowe wymaga to dużych umiejętności i wiedzy, których jeszcze mi brakuje. Stąd moja prośba do Was o zweryfikowanie wstępnych założeń mojego projektu. Nie będę ukrywał, że przede wszystkim kierowały mną względy wizualne aby projekt nie był banalny.
Równolegle uczę się programów do grafiki 3D więc na razie tylko płaskie wektory.

Założenie jest następujące:
- rozpiętość około 1600mm
- skrzydła z dodatnim skosem
- śmigło pchające
- konstrukcja: płaty depron cięty gorącym drutem ze wzmocnieniem węglowym, kadłub balsowo-depronowy
- profil S3016
- cięciwa przy kadłubie - około 42 cm
- cięciwa końcówki skrzydła - około 17 cm
- ustrzeżenie pionowe typu T - lub może płytkowy ster wysokości?
- wznios płata około 3 stopnie

Co Panowie myślicie? Poleci to?

Pozdrawiam Michał

Ja też nie jestem wielkim projektantem - ale takie konstrukcję latają ...



Musisz chyba ponownie przemyśleć to usterzenie T... W takich modelach cała masa skupiona jest na tyle modelu... a ster kierunku w takim czymś nie zawsze jest potrzebny (no chyba że robisz szybowiec lub jakąś stabilną platformę FPV). Co do profilu skrzydła i tego co chcesz nim uzyskać to się nie wypowiadam bo go nie testowałem.
Większość takich konstrukcji co widziałem, była z zerowym wzniosem oraz z zerowym skłonem i wykłonem sinika.
Oczywiście taka konstrukcja będzie latać - powodzenia.

Bardzo fajny, nieortodoksyjny układ. Moje doświadczenie w tym temacie jest praktycznie zerowe, niemniej dodam kilka słów od siebie:

Układ płatowca zbliżony do latającego skrzydła. Z racji małego ramienia statecznika poziomego, współczynnik stateczności podłużnej będzie mały (liczony tradycyjnie. Czy u Ciebie też tak można - nie jestem pewien). W takim razie, czy nie będzie problemu ze statecznością podłużną? Czy nie trzeba zastosować profilu samostatecznego jak w latającym skrzydle? S3016 nie wygląda jak "zwykły" profil, ale czy się nada? Zakładam że profil zaadaptowałeś z istniejącej konstrukcji o podobnym układzie.
Stateczność kierunkowa - podobnie jak powyżej, nie jestem pewien czy można policzyć ją jak "normalny" szybowiec. Ster kierunku, w mojej opinii na pewno nie zaszkodzi.
Jeśli nie robisz pokrycia skrzydeł to warto goły depron okleić nawet zwykłą taśmą.
Statecznik poziomy proponuję zrobić jako dzielony. Przy pływającym dochodzą problemy z eliminacją luzu. Można się zastanowić (spróbować), jeśli aparatura pozwala, na wychyleniach lotek w jednym kierunku i zmiksowanie ich ze sterem wysokości.

Jeśli silnik będzie bez wału przedłużającego, to pomyśl aby akumulator dać na tyle daleko w kierunku dziobu, aby udało się wyważyć model bez balastu (zawsze można przedłużyć przewody z regulatora).

No i trzymam kciuki za udany oblot

Dziękuję za odpowiedzi. Za radę Dawida zrezygnuję z układu T, ale wznios zachowam w celu poprawy stateczności. Co do ramienia statecznika to właśnie się tego obawiam, że jest zbyt małe. Zrobiłem jeszcze jeden projekt, w którym usunąłem część przy kadłubową bo jej obecność skracała ramię statecznika. Na rysunku po prawej stronie jest część płata zaznaczona na czerwono - myślicie, żeby ją zostawić?
Ster wysokości zrobimy dzielony, również z dodatnim skosem (jeśli płat ma 2 stopnie zaklinowania zrobić ster wysokości na 0st.?) Pytanie - czy jeśli zastosuje ujemny wznios stateczników poziomych może to się odbić negatywnie na stateczności?
Co do profilu, to widziałem ten profil w konstrukcji szybowca o podobnym układzie stąd własnie mój wybór (załączam zdjęcie) - czy polecacie ewentualnie jakąś alternatywę co do profilu?
Ps. jeśli chodzi o mix to aparatura ma taką mozliwość. Czy dobrze zrozumiałem, że przy wychyleni lotek i wprowadzeniu modelu w skręt ster wysokości lekko będzie wychylał się w górę w celu utrzymania wysokości? ps. korci mnie spróbować zrobić sterowanie wektorem ciągu silnika, osadzić go na ruchomej płytce i zmiksować ze sterem kierunku i wysokości ale to chyba jeszcze nie tem moment.

Pozdrawiam Michał

No to jedziemy z tematem. Środek ciężkości wyznaczony, wręgi się wycinają;)