Trenerek oblatany po naprawie. Różnica kolosalna. Dodam, że wyważył się - na tym wyposażeniu - bez dodatkowego balastu. Wydłużenie przodu o 20 mm spełniło swoją rolę

.
Kilka uwag z samych lotów. Start nie sprawiający absolutnie żadnych problemów, każda faza pod kontrolą. Początek rozbiegu, po ułamku sekundy delikatnie ogonek się unosi, model delikatnie odrywa się od ziemi, mały impuls wysokością w dół, nabiera prędkości, i wznoszenie. Bez zadzierania, stabilny a napęd z dużym zapasem mocy. Wykonałem ok 15 startów i lądowań.....do końca pakietu

. Ani razu nie było jakiś problemów. Dodam, że rzadko wychylałem drążek gazu na maksa, raczej ok 75%, to wystarczało do startu i oderwanie się modelu. Lot swobodny, poziomy na mniej niż 50% gazu. Zrezygnowałem z laminowania kadłuba z zewnątrz, zrobiłem to od środka, z zewnątrz pociągnąłem dwa razy cellonem i pokryłem folią. Trochę przerobiłem mocowanie podwozia.....jeżeli ktoś jest zainteresowany, to wrzucę fotki.
Testowałem podczas startu i lądowania klapolotki.... przy starcie efekt słabo odczuwalny, jednak przy lądowaniu dość fajnie pomagający.
Ogólnie teraz, świetnie się startuje, model lata na niewielkim trymie, zwiększenie kąta zaklinowania do 2/2,5 st było by idealne. Teraz jest nie mniej niż 1,5 st. Dodanie wzniosu płata jeszcze by uprościło pilotaż. Bardzo fajny model i bardzo wciągający. Mam nadzieję, że za dzień, dwa zamieścimy filmik to sami zobaczycie jak trenerek lata.
_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007pozdrawiam
milo