utopia pisze:
Tomek mam pytanie dlaczego tak strasznie po szpachlowałeś kopyto ? Przecież te nierówności będziesz musiał zeszlifować to tylko dodatkowa praca i dodatkowy pył . Nie tyle że się czepiam ale sam też tak kiedyś robiłem i po utwardzeniu wściekałem się że mam tyle pracy.
Cały czas próbuję udomowić laminowanie, zauważyłem, że laminat ze szpachlą jakoś lepiej mi się szlifuje i nie kłuje wszystko potem
utopia pisze:
Nawet ze szpachlówkami typu "light" których osobiście nie cierpię z powodu miękkości.
Ostatnio zacząłem stosować szpachlę akrylową 'WAMOD'
http://www.mojehobby.pl/products/Zmywal ... ylowa.htmlFajnie mi się z nią pracuję no i jest bezzapachowa. Faktycznie szlifowania trochę jest, ale papier 150 zbiera ją idealnie.
Potem mniejsza granulacja i jest gładko jak na moje skromne umiejętności...
Mam też wrażenie, że jest mi łatwiej nie przeszlifować tkaniny - skupiam się na szpachli

_________________
Nic tak nie cieszy, jak własny szybowiec

____________SAM 18-025_____________
https://gliders.pl