Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.
Wersje trialowe za bardzo mnie nie interesują. Autodesk też udostępnia swoje pełne produkty w takiej właśnie formie, więc raczej skorzystałbym z AutoCAD-a, bo po co zamiennik, jak można mieć oryginał. Tak zresztą swego czasu robiłem.
Tyle tylko, że dla mnie CAD jest w tej chwili tylko i wyłącznie hobby - uprawianym od czasu do czasu, często z dużymi przerwami, więc trial 30-dniowy jest niepraktyczny.
Wersje studenckie odpadają - chyba że są takie dla Studentów Trzeciego Wieku

CAD interesuje mnie nie tylko przy okazji modelarstwa. Raczej modelarstwo pojawiło się niedawno i jest niejako "wspomnieniem dzieciństwa" i na razie jest u mnie w fazie "wirtualnej".
Przy pomocy CAD np. projektowałem sobie meble (jako bryły 3d) , które później wykonywałem - zamawiając zaprojektowane elementy.
Budując dom, modelowałem sobie w CAD cały budynek, co pomogło mi np. zaprojektować i wykonać kanalizację,
albo dolne źródło do pompy ciepła.
W tych przypadkach nie korzystałem z żadnej formy sterowania obrabiarkami. Po prostu projektowałem, drukowałem, zamawiałem wg. rysunku lub wykonywałem wg. rysunku.
Klasyczny CAD bez CAM.
W przypadku modelarstwa - myślałem na razie właśnie o formatkach wycinanych laserem. Ale to na początek. Bo może temat się u mnie rozwinie.
Z wymienionych - zacznę od DraftSight. Zobaczymy jak pójdzie.