Podepnę się pod temat z jeszcze jednym przykładem pliku z Corela.
Plik jest zrobiony dość dobrze, linie są zerówkami. Typowy problem, wszystko jest splajnem i jakakolwiek próba edycji w programach CAD, trwa długo, oraz powoduje duży rozmiar pliku wyjściowego.
Plik referencyjny wygląda tak:
Załącznik:
1.jpg [ 258.77 KiB | Przeglądany 32706 razy ]
Waży 2 979 KB.
Do porównania, użyję formatu DXF R15, czyli AutoCad 2000.
Zwykłe ponowne zapisanie tego samego pliku.
TurboCad: 3 346 KB
QCAD: 3 656 KB
Typowa zamiana na polylinie wszystkich elementów za pomocą funkcji Explode.
TurboCad: 3 989 KB
QCAD:
25 446 KBSkąd ta różnica. Podobnie jak w postach wyżej problemem jest ilość punktów kontrolnych.
Jeden przykładowy element w splajnie ma 1364 punktów kontrolnych.
Załącznik:
2.jpg [ 235.92 KiB | Przeglądany 32706 razy ]
Po rozbiciu ma już ich 2721.
Załącznik:
3.jpg [ 235.49 KiB | Przeglądany 32706 razy ]
Każdy taki punkt to zapis przynajmniej 37 bajtów.
Wygląda to mniej więcej tak (sam zapis punktu):
Kod:
10
301.3428
20
81.1625
30
0.0
W TurboCad możemy na szczęście coś z tym zrobić.
Zamiast elementy rozbijać trzeba je skonwertować.
Ten sam element po konwersji zawiera tylko 317 punktów kontrolnych.
Załącznik:
4.jpg [ 239.08 KiB | Przeglądany 32706 razy ]
Cały plik po takiej konwersji zajmuje:
1 340 KBKonwersje robimy, wybierając z menu Format-> Convet to Arc Polyline.
Załącznik:
5.jpg [ 149.12 KiB | Przeglądany 32706 razy ]
Następnie ustalamy dokładność, oraz odznaczamy opcje Keep Origin (Zachowaj oryginalne).
Załącznik:
6.jpg [ 12.85 KiB | Przeglądany 32706 razy ]
Od tej pory mamy mały, zgrabny plik który obrabia się bez problemu.
_________________
Nic tak nie cieszy, jak własny szybowiec
____________SAM 18-025_____________
https://gliders.pl