Myślałem, że pochwalę się pomalowanym, gotowym kadłubem a tutaj kicha
Jako że do tej pory nie skusiłem się jeszcze na laminowanie, to wykonałem to w sposób tradycyjny. Kadłub został pokryty w całości balsą 3 mm i przeszlifowany. Dostał dwie warstwy rzadkiego cellonu i warstwę grubego papieru japońskiego. Po przeszlifowaniu postanowiłem go pokryć lakierem poliuretanowym odpornym na zarysowania. Warstwa dekoracyjna to miała być biała emalia nitrocelulozowa. Kiedyś sprawdzałem i wiem, że z podkładem poliuretanowym nie gryzie się. Udałem się do sklepu i szukałem małego pojemnika 0,2 (Dragon). Nie było akurat takiego w sklepie, tylko 1 litrowe. Podłogi nie lakieruję. Taki pojemnik po otwarciu musi być w całości zużyty. Zakup był więc bez sensu. Uprzejma pani poleciła mi lakier Vidaron odporny na zarysowania do drewna w małym pojemniku. Podczas krycia pędzlem coś mi zaczęło nie pasować. Pięknie się rozkłada, niesamowity połysk i ten inny zapach. Kadłub został w piwnicy. Na drugi dzień patrzę, klei się jeszcze. Za puszkę i pod szkłem powiększającym czytam (w okularach nie dało się, taki maczek). Lakier alkilowy (???!!!).
Dawniej nazywany ftalowym. Cały kadłub spieprzony!
Położyłem na kawałeczku lakier nitro. Warzy się. No to mam problem. Tak to jest, jak uwierzy się kobiecie.
A ja niemota, zamiast poczytać wcześniej na opakowaniu, buch za pędzel i do roboty. Biały i czerwony lakier nitro w tej sytuacji nie przydatny
Czy lakier akrylowy można na to kłaść? Czy trzeba szukać alkilowego w sprayu?
Kadłub teraz już wysechł (14 godzin). Jakbym budował model retro w naturalnym drewnie to wygląd byłby super.
EDIT:Pogrzebałem w necie i teraz będę musiał popytać się w sklepach o te spraye alkidowe. Do akrylów stosują różne rozcieńczalniki. Nie wiem jak zareaguje ten podkład. Nie mam doświadczenia. Kiedyś w Lidlu widziałem BAUFIX. Te właśnie były alkidowe. W każdym razie jest nadzieja, że chyba to uratuję bo w sprzedaży coś tam jednak jest, jeżeli chodzi o kolory.