utopia pisze:
Psze Pana nie wszyscy mają kolegów z holownikiem
Zostałem źle zrozumiany, a może nieprecyzyjnie napisałem. "Tukan" holuje modele, nasze, w miarę solidnie. Pliszka, którą ja buduję ma być testem, czy da się wyholować coś większego "Tukanem"

. Ja na razie jestem dobrej myśli - mamy skład i chętnych do takiego latania, a Tukanik stoi zawsze gotowy do lotu w mojej piwnicy

. Jak zwykle w takich sytuacjach problemem jest kworum na lotnisku. Nie mam problemu z budową większego szybowca, tylko po co

. Żeby stał i się kurzył? U nas płasko, także jedynym sposobem na wyniesienie szybowca w górę jest holownik, guma albo wyciągarka /mamy takową również/.
Torres pisze:
ale tego Tukan już nie pociągnie - chyba czeka Cię budowa większego/mocniejszego holownika
Masz rację, liczę się z tym. Tukan jest podatny na modyfikacje a w planach jest JAK-12.
Oczywiście można się łatwo zapętlić. Wiem i widziałem i nawet próbowałem, większe lata lepiej. Budowanie modeli " na szafę" to nie dla mnie. Zresztą, tak jak pisał Tomek, powoli i u mnie kończą się warunki do składowania modeli

..... itp/itd.
Tak czy inaczej można pomyśleć o czymś większym. Zaproponowałem Jaskółkę bo po prostu trochę już nagryzmoliłem, nawet sporo

a i szybowiec piękny. No cóż, "warto rozmawiać", może coś się wykluje ciekawego.
_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007pozdrawiam
milo