Minęły ponad dwa miesiące. Udało mi się nabyć potrzebne materiały do Kobuza i jeszcze jednego projektu (normalna balsa i listewki nie jakieś pruchno). Chciałem się podzielić swoimi spostrzeżeniami nt. projektu dużego kobuza. Przede wszystkim to wielkie ukłony dla autora-Sławka. Bardzo fajnie model jest zaprojektowany i trzeba przyznać że jest duża radość ze składania zestawu. Nie ma jednak róży bez kolcy i muszę powiedzieć że jedyna rzecz, która mi się bardzo nie podoba to sposób wycinania zestawu, konkretnie chodzi o laser. Nie chcę tutaj robić żadnej antyreklamy nikomu, ale niestety mam porównanie do wycinania innego zestawu sto procent frezem i jest to o niebo lepiej wycięte a elementy składowe są jeszcze większe. Nie chodzi o dokładność (choć przy grubej sklejce z zestawu kobuza wycinanej frezem to porażka) ale o to że wszystkie elementy długie są po prostu krzywe jak banan. Nie ma takiego problemu przy wycinaniu frezem balsosklejki. Jednak temperatura lasera zrobiła tutaj swoje. Może akurat ja dostałem taki zestaw gdzie balsosklejka była jakiejś drugiej jakości i stąd aż tak krzywe elementy, nie będę wnikać. W każdym razie dla ludzi, którzy będą zamawiali taki zestaw warto wziąć to pod uwagę. Oczywiście nie jest to problemem można spokojnie to wszystko ponaciągać i nie powinno stanowić to problemu, nie miej jednak w porównaniu jak pisałem do frezu różnica jest ogromna. Składam kadłub z powieszonym na ścianie laserem, także jest możliwe ponaciąganie dokładnie wszystkiego (np. wzornik sto układania wręg kadłubowych - mimo iż go moczyłem aby wyprostować to jest to stosunkowo cieńki i długi element krzywy po wycinaniu laserem jak łuk. Stad musiałem go przykleić wg lasera do stołu)
Druga sprawa to chciałem zapytać Sławka, bądź ewentualnie kogoś kto już ma tak daleko posunięte prace z kadłubem o kilka spraw, mianowicie: 1) czy wręga silnikowa ma już zaprojektowany właściwy kąt zaklinowania silnika - skłon i wykłon?, ja nie dotarłem jeszcze do tego etapu, puki co na sucho złożyłem część centropłata z grubasza całość ale bez klejenia. 2) jaki planujecie silnik oraz pakiet zasilający chodzi mi o typ, wagę silnika, ja swój chce schować jak najdalej i zrobić przedłużaną oś z wytoczonym, łożyskowanym, przedłużeniem osi silnika. Gdzieś na wysokości drugiej wręgi. Zmienię tez serwa na jedno na SK i jedno SW plus jakieś hs-81 do podwozia. Stąd boję się trochę o wyważenie. 3) podwozie z tego co widzę jest przyklejane "od dołu" do jego mocowania w kadłubie. Czy jest tam, bądź będziecie stosować jakieś dodatkowe wzmocnienie od dołu?-od strony klapek zamykających czy po prostu będzie punktowo przyklejone w miejsce jego mocowania?. Nie wiem czy takie rozwiązanie nie będzie za słabe a nie widzę żadnego dodatkowego wzmocnienia w tym miejscu.
Dziękuję za pomoc.
|