Forum modelarskie RC , projektowanie CAD

Drugie skrzydło na ukończeniu, kesony gotowe, teraz tylko zamknąć spływ nakładki i gotowe
Poskładałem dziś Fokę, jest duża, piękna

To co na zdjęciach waży 500 gram.
Całość po dodaniu kółka (bez SK) ładnie kładzie się na nos i opiera o podłoże.
Gdy dodałem SK, potrzeba było wrzucić w kabinę kółko piankowe fi45mm.

_________________
Nic tak nie cieszy, jak własny szybowiec
____________SAM 18-025_____________
https://gliders.pl

Krawędź spływu. Powypełniałem wszystkie przestrzenie między żeberkami balsą 3 mm, wyrównałem do obrysu. Dodatkowo na samym końcu żeberek wyszlifowałem małą fazę - tutaj wlaminuję rowing węglowy. Przesmarowałem wszystko żywicą, położyłem węgiel, posmarowałem górne deseczki spływu - wcześniej docięte i pasowane, żywicą. Wszystko ustabilizowałem na płacie i lekko docisnąłem ściskami przez miękki styrodur i listwę alu do konstrukcji. Myślę, że wszystko wyjaśnią zdjęcia.
Spływ wykonałem z dwóch listew balsowych, z podziałem na część stałą płata i lotkę.

_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007
pozdrawiam
milo

Nie masz problemu z utrzymaniem płaskości spływu podczas klejenia? Ostatnio dodałem cienkie paseczki balsy, bo zaczęło mi w tych miejscach wciągać. Być może użyta balsa na spływ była zbyt miękka .

_________________
Cudowne widoki
...piękna kobieta w tańcu, koń pełnej krwi w galopie , fregata pod pełnymi żaglami i... szybowiec na niebie pod cumulusami.

Pozdrawiam Mirek

Nie mam. Rozstawy żeberek są max 50 mm, deski na spływ szerokie i niezależnie od tego jakiego kleju używam - żywica, czy Soudal 66A - zawsze smaruję całą deseczkę, nie konstrukcję. Do tego wypełnienia między żeberkami, bardzo dobrze stabilizują balsę na spływie i wzmacniają cały element.

_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007
pozdrawiam
milo

Wszystko jasne. Ja smarowałem konstrukcję. Posmarowana deseczka dodatkowo usztywnia się.

_________________
Cudowne widoki
...piękna kobieta w tańcu, koń pełnej krwi w galopie , fregata pod pełnymi żaglami i... szybowiec na niebie pod cumulusami.

Pozdrawiam Mirek

Ja także przygotowuję spływ do zamknięcia

_________________
Nic tak nie cieszy, jak własny szybowiec
____________SAM 18-025_____________
https://gliders.pl

Budowa jednego płata zakończona, bynajmniej drewniana część roboty . Skrzydło oszlifowane, natarcie wyprofilowane. Teraz drugi.

_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007
pozdrawiam
milo

Płaty właściwie zbudowane, wracam do kadłuba.
Niestety, moja wizja napędu steru kierunku legła w gruzach . W niedzielę kombinowałem kilka godzin, jednak duży skos natarcia steru i prawie równoległe do osi kadłuba wyjście bowdena nie dało się jakoś rozsądnie połączyć. Nie pomagały snapy kulowe itp. Myślę , że linki, tak jak robi Tomek, są lepszym wyjściem . Nie chciałem jednak ich wkładać do modelu. Myślałem długo, oglądałem w internecie, jak to inni robili, nic nie znalazłem. I jak to bywa często, przyszło olśnienie .
Króciutko opiszę ideę rozwiązania.
Ster kierunku będzie obracał się na osi zrobionej z pręta węglowego 3 mm, zawiasami od strony statecznika będą elementy wycięte z płyty laminatowej, od strony sk rurki duralowe 4/3.1 mm na stałe przyklejone do natarcia sk. Przez te elementy będzie przechodzić pręt, na którego końcu przykleję orczyk,do niego końcówka bowdena. Wyżej, do pręta będzie przyklejony orczyk, a on do steru....wkrętami, lub czymś podobnym. Górny zawias , właściwie oś zawiasu to krótki kawałek pręta , na jego szczycie taka mała szajbka z otworkiem i przykręcona małym wkrętem do góry statecznika - zabezpieczenie. To tak w skrócie. W głowie wszystko elegancko działa, a jak będzie w naturze, zobaczymy.
Poniżej: szkic koncepcyjny rozwiązania i dwa zdjęcia dokumentujące aktualne prace..... rozpruty ladłub i wyorana nasada statecznika. Nie naruszone są żadne elementy nośne i nie jest przerwana ciągłość konstrukcji.

_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007
pozdrawiam
milo

Żeby dało się zrobić orczyk, który będzie poruszał się równolegle do osi kadłuba, czyli musiałby być pod odpowiednim kątem do osi obrotu. Albo gdyby orczyk mógł poruszać się w pionie po tym pręcie węglowym.

Tutaj właśnie napotkałem duży problem. Nie wdając się w teorię, to jeżeli napęd /bowden/, zwłaszcza w swej końcowej części nie jest prostopadły do osi obrotu to mamy problem. We Foce to zjawisko zachodzi w bardzo silnym stopniu. Dlatego napisałem, że napęd linkowy - tak jak robi Tomek - jest moim zdaniem bardziej odpowiedni.
Jak to mówią, "mleko rozlane", jadę dalej z tym napędem, a właściwie jego transmisją. Wszystkie elementy są wykonane, na jednym ze zdjęć kleją się rurki duralowe do SK, to część zawiasu. Od dołu sk przykręcony orczyk, który po sklejeniu z prętem węglowym, będzie przekazywał ruch na ster. Podobnie element w kadłubie, połączony z bowdenem, jeszcze nie sklejony z prętem. Pręt węglowy tymczasowy, na zdjęciach, po sprawdzeniu wszystkiego oś będzie się składała z dwóch odcinków, górny i dolny zaczynający się w kadłubie a kończył się będzie za dolną rurką na sk. Dzisiaj będzie chyba ostateczna weryfikacja założeń tego napędu, jak wszystko wyschnie.

_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007
pozdrawiam
milo