Forum modelarskie RC , projektowanie CAD

forum.aerodesignworks.eu
Dzisiaj jest 29 mar 2024, o 00:30

Strefa czasowa UTC+2godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
Post: 6 gru 2014, o 15:54 
Offline
Modelarz
Awatar użytkownika

Rejestracja: 6 gru 2014, o 11:47
Posty: 21
Lokalizacja: Montpellier (F)
Witam,
W setną rocznicę urodzin mojego Ojca Mariana Wasilewskiego który był głównym konstruktorem prototypu i pierwszych wersji „Bociana SZD-9” przyszedł mi pomysł zrobienia latającego modelu w wersji 1A. Po rozeznaniu rożnych możliwości i skali trudności tego przedsięwzięcia (do tej pory nie miałem nic wspólnego z modelarstwem) zdecydowałem się na zakup części kadłuba i skrzydeł wersji 9bis 1C różniącej się od 1A nieco wyższym zainstalowaniem statecznika poziomego. Po miesiącu pracy kadłub jest już zmontowany, przewody do sterów wysokości i kierunku zainstalowane – czekam na dostawę serwa. Jako debiutant mam mnóstwo pytań i wątpliwości. Te na dzisiaj to:
- czy zaczep holowniczy można zamontować opierając jego przód na wrędze 1 (zob foto) tak by był łatwiejszy do obsługi z kabiny czy też należy go umieścić w nosku?
- poszycie kadłuba w modelach już zrealizowanych to balsa 1.5mm + laminowanie żywią i tkaniną 48g/m². Czy nie lepiej dać 2mm żeby było więcej na szlifowanie moich dyletanckich niedoróbek? Ale wtedy trzeba formować balsę na mokro i ciepło?
Z góry dziękuję za Waszą pomoc
Tomek
Załącznik:
Komentarz: Zaczep holowniczy
IMG_3331 - Copie.JPG
IMG_3331 - Copie.JPG [ 103.67 KiB | Przeglądany 15078 razy ]

Widok ogólny
Załącznik:
Komentarz: Widok ogólny
IMG_3325 - Copie.JPG
IMG_3325 - Copie.JPG [ 62.29 KiB | Przeglądany 15078 razy ]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 6 gru 2014, o 16:10 
Offline
Modelarz
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lut 2013, o 21:44
Posty: 740
Lokalizacja: Elbląg
Poczytaj sobie temat na naszym forum i PFM. Na pewno tam znajdziesz odpowiedzi na pytania.
viewtopic.php?f=57&t=254
http://pfmrc.eu/index.php?/topic/33268- ... ocian-35m/

_________________
Cudowne widoki
...piękna kobieta w tańcu, koń pełnej krwi w galopie , fregata pod pełnymi żaglami i... szybowiec na niebie pod cumulusami.

Pozdrawiam Mirek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 6 gru 2014, o 16:11 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 lip 2011, o 22:19
Posty: 2964
Lokalizacja: Warszawa
Wszystko świetnie ale zapraszam do działu regulamin, powitalnia nie jest obowiązkowa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 6 gru 2014, o 20:59 
Offline
Modelarz
Awatar użytkownika

Rejestracja: 6 gru 2014, o 11:47
Posty: 21
Lokalizacja: Montpellier (F)
Dziękuję za linki. Temat Bociana w 3D poznałem już w zeszłym roku – to aż oczy bolą od patrzenia – takie to ładne. Ten składany model to ten od Wojtka z dźwigarami w formie 2 bagnetów z 3mm płaskownika aluminiowego skręconymi śrubą w kieszeni kadłuba. Namęczyłem się z nią ale wyszło to bardzo solidnie. Takie same kieszenie będą w skrzydłach.
Uzupełniłem rejestrację więc teraz powinno być OK.
Tomek


Załączniki:
IMG_3314.JPG
IMG_3314.JPG [ 190.9 KiB | Przeglądany 15117 razy ]
Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 6 gru 2014, o 21:57 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 sie 2011, o 22:39
Posty: 3695
Lokalizacja: Elbląg
Dziękujemy za uzupełnienie profilu :) .
Moim zdaniem lepiej pokrywać balsą 2 mm, z powodów o których pisałeś. Tkaninę to dałbym o większej gramaturze, powiedzmy 80 g/m^2.

_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007
pozdrawiam
milo


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 7 gru 2014, o 03:05 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 wrz 2012, o 08:17
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
Tomku, pogratulować lotniczych korzeni :D Ale że od dziecka nie budujesz latadeł?! ;)
Jeśli chodzi o zaczep - mówisz że chcesz zrobić tak aby łatwiejsza była jego obsługa od wewnątrz kabiny. Pytanie - w jakim celu? To nie 1:1 i nie obsługujesz zaczepu z kabiny. Przy zakładaniu holu będziesz to robił od zewnątrz, więc im bliżej poszycia będzie zaczep tym łatwiej będzie Ci zaczepić koniec holu do niego. Tak na prawdę to możesz nawet zaczep dać za drugą wręgą jeśli chcesz. Tylko musisz upewnić się, że linka holownicza nie rozpruje Ci noska przy bocznym ciągu (zamocować w nosku np. rurkę aluminiową). Nawet jeśli wylot otworu (rurki) zaokrąglisz to i tak hol będzie miał tendencję do przecierania się na wylocie. I zapewne przetrze (urwie) się w najmniej odpowiednim momencie - podczas holowania zaraz po oderwaniu się na niskiej wysokości...
Pokrycie, jak pisze milo, daj 2 mm - przy szlifowaniu wyjdzie lepiej niż 1,5 mm. Jeśli odpowiednio dotniesz balsę na pokrycie to nie będzie trzeba robić na mokro - "przytrzymasz" poszycie (np. szpilkami) na czas schnięcia kleju i będzie ok. Piszesz że to Twój pierwszy model - jeśli nie będziesz pewien czy danym arkuszem pokryjesz zakładany obszar - wytnij sobie taki sam arkusz z kartki A4 i zobacz jak się zachowuje. Wszystko będzie jasne :)
I jeszcze dorzucę moją uwagę - robienie bagnetów (łączników) z elementów o małej grubości (cienkich) ale o dużej wysokości (szerokich) uważam za średnio trafione. Wiem że w tym przypadku, przy dużym wzniosie, jest łatwiej ale taki element cechuje się wysoką sztywnością/wytrzymałością w pionie. Jeśli chodzi o wytrzymałość w poziomie - to tu już jest dużo słabiej. Przy uderzeniu kadłubem, skrzydła zginają się na łączniku i przy okazji zgniatają kadłub. Jeśli już zastosowałeś takie rozwiązanie - koniecznie wzmocnij kadłub między nasadami centropłata (np. rozpórką z rurki alu.). Podobnie będzie jeśli podczas lądowania uderzysz skrzydłem w przeszkodę - tym razem tył kadłuba będzie zgniatany (tam też lepiej wzmocnić - może być "słabiej").


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 8 gru 2014, o 18:02 
Offline
Modelarz
Awatar użytkownika

Rejestracja: 6 gru 2014, o 11:47
Posty: 21
Lokalizacja: Montpellier (F)
Hej molej,
Coś tam jako chłopak 10 letni liznąłem modelarstwa ale to było „dawno i nieprawda.”. Z zaczepem zrobiłem tak że połowa jest w nosku a reszta w kabinie tak żeby nie trzeba było rozpruwać zanadto wręgi 1 na dźwignię. W nosku dodam plastikową rurkę z jakimś „miękkim” obrębem. A jeżeli już o nosku mowa to myślałem czy by go nie odlać z ołowiu aby w ten sposób zmniejszyć ilość balastu na dnie kabiny (podobno 800g!). Ale z drugiej strony znajomy modelarz mi powiedział że przy tak dużych modelach ciężar nie jest problemem – wręcz przeciwnie wpływa na stateczność lotu i choć podnosi nieco minimalną dopuszczalną szybkość to nie wpływa to na doskonałość szybowca.
Co o tym myślą specjaliści?
Co do wzmocnienia centropłatu to czy myślałeś o wspornikach mocowanych do boku kadłuba czy też łączących lewy z prawym (zob fotkę).
Zrobiłem próbę z 2mm balsą na mokro – OK. (na sucho się łamała). Czekam na dostawę balsy i serwo by się za to zabrać na całego.
Pozdrowienia
Tomek


Załączniki:
IMG_3342.JPG
IMG_3342.JPG [ 68.43 KiB | Przeglądany 14971 razy ]
Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 9 gru 2014, o 23:58 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 wrz 2012, o 08:17
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
Co myślą specjaliści to nie wiem ale wyrażę swoją opinię. Jeśli nosek chcesz robić z ołowiu to zastanów się jak pomalujesz trwale stosunkowo miękki ołów. Jeśli miałbym robić coś takiego to nosek zrobiłbym ze styroduru, zalaminował, rozpuścił go i wkleił ołów. Albo wykonać go z balsy, wydrążyć i wtedy wypełnić ołowiem. Lub gotowy, odlany nosek pokryć tkaniną. Wszystko zależy od zasobów materiałowych, technologicznych i umiejętności - sam musisz wybrać odpowiadające Tobie rozwiązanie.
Jeśli chodzi o masę modelu to w niektórych przypadkach, w zależności od modelu, profilu, zwiększenie masy kosztem zwiększenia Vmin pomaga w lataniu (penetracji w poszukiwaniu noszeń) ale i tak wszystko zależy od preferencji pilota modelu.
Dobrze to opisał Piotr Piechowski na swoje stronie. Pozwolę sobie go zacytować:
PiotrP pisze:
Profil, a obciążenie jednostkowe powierzchni
Jest to temat który siłą rzeczy potraktuję tu trochę powierzchownie. Na wstępie muszę stwierdzić, że nie zawsze małe obciążenie jednostkowe powierzchni oddziaływuje pozytywnie na własności lotne modelu. Mam przykład mojej Muchy, ważącej ok 12,5 kg i takiej samej Muchy mojego kolegi z Włoch, ale ważącej zaledwie 8,5 kg. Kolega ten, ze względu na wiek i fakt że widzi tylko na jedno oko, ma duże problemy z oceną odległości i prędkości modelu podczas lądowania. Tak więc by jego Mucha była wolniejsza, zamówił jej kadłub wykonany z laminatu kevlarowo-węglowego, a płaty oklejone zostały nie abachi jak u mnie, a znacznie lżejszą balsą. Własności lotne jego modelu rozczarowały mnie. Ten model był po prostu zbyt powolny, przeskoki z termiki do termiki przy lekkim wiaterku były problematyczne, a możliwość wykorzystania termiki prawie niezauważalnie lepsza. Tak więc nie warto w przypadku dużych modeli walczyć o każdy gram ciężaru. W dużych modelach obciążenie powierzchni może przekraczać 90 g/dm². W lekkich modelach typu HLG naturalnie sporo mniej, nawet i poniżej 10 g/dm². Generalnie rzecz biorąc, czym większe obciążenie jednostkowe tym szybszy jest model i tym grubszy profil należy wybierać. Zastanawiając się nad doborem profilu, powinniśmy przeliczyć sobie oczekiwane obciążenie jednostkowe i porównać z innymi modelami tej samej klasy o znanych nam własnościach lotnych (przede wszystkim prędkość). Gdy taki porównywany model wydaje nam się zbyt wolny lub szybki, możemy dostosować grubością profilu nasz projektowany model do naszych upodobań. Możemy w modelu zawsze jeszcze poeksperymentować z jego dobalastowaniem.

A jeśli chodzi o wzmocnienie centropłatu - to chodziło mi aby rozpórki łączyły prawą i lewą nasadę płata ze sobą. Przy uderzeniach o przeszkodę (kadłubem) skrzydła będą oddziaływały na siebie a nie na kadłub.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 gru 2014, o 12:54 
Offline
Modelarz
Awatar użytkownika

Rejestracja: 6 gru 2014, o 11:47
Posty: 21
Lokalizacja: Montpellier (F)
Dzięki za tak wyczerpujące wyjaśnienia. Myślałem o odlaniu noska, przyśrubowaniu go do wręgi 1 a następnie zalaminowanie z resztą kadłuba. Ale rzeczywiście może nie ma po co komplikować sobie życia...
Tylny koniec centropłatu wzmocniłem sklejką 1mm opartą o podłużnice i mam wrażenie że to wystarczy. Pozwoliło mi to dodać „mięsa” na dodatkowy bagnecik (ustawiający). Statecznik pionowy wykonuję też z tej samej sklejki bo dla mnie jest to po prostu łatwiej (zwłaszcza że ciągle jeszcze nie dostałem przesyłki balsy). Byle do przodu....
Załącznik:
IMG_3353.JPG
IMG_3353.JPG [ 68.59 KiB | Przeglądany 14928 razy ]


EDIT:Statecznik pionowy ze sklejki 1mm
Załącznik:
IMG_3354.JPG
IMG_3354.JPG [ 63.22 KiB | Przeglądany 14928 razy ]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 gru 2014, o 10:32 
Offline
Modelarz
Awatar użytkownika

Rejestracja: 6 gru 2014, o 11:47
Posty: 21
Lokalizacja: Montpellier (F)
Dopiero po opakowaniu tyłu okazało się że mój Bocian przypomina raczej odrzutowca z powodu wystających osłon bowdenów:
Załącznik:
IMG_3379.JPG
IMG_3379.JPG [ 208.21 KiB | Przeglądany 14869 razy ]


Ustawiłem bowdeny tak by było jak najmniej tarcia przy stosunkowo dużym rozstawie uchwytów na sterze wysokosci (9 cm). Spróbuję więc wygiąć je bardziej tak by były schowane poszyciem aż do ucha (czyli wciągnąć je o 10mm). Tylko czy serwo (9kg) da sobie radę ze zwiększonymi tarciami bowdena? W innych modelach widziałem bowdeny wychodzące pod statecznikiem poziomym czyli o ok 5 cm dalej – a więc ich zgięcie teoretycznie powinno być większe. Co o tym sądzicie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna

Strefa czasowa UTC+2godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group