Forum modelarskie RC , projektowanie CAD

Skończone Nie mogłem się powstrzymać od wstępnej przymiarki całego usterzenia



Dodano 16.12.03
Jeszcze małe uzupełnienie: przy rozpiętości 610 mm całość waży 158g.

_________________
Pozdrawiam
Paweł
SAM 18-016

Ostatnie cięcia w tym roku. Niemal rzutem na taśmę . Żeberka przykadłubowe. Jeszcze nie odklejony papier - wycięte ze sklejki 3mm, później podklejone będą jeszcze sklejką 0,8 mm.

_________________
Pozdrawiam
Paweł
SAM 18-016

Nowy Rok nastał, więc i przy Salci prace muszą ruszyć Na pierwszy ogień poszło lamelowanie "stępki" gondoli. Zrobione to będzie z trzech listew 15x3 mm. I tu zaczął się pewien problem. Przy pierwszej próbie (która miała być oczywiście jedyną i końcową) użyłem żywicy Epidian 53 z utwardzaczem Z1. Nie mam pojęcia, czy dodałem za mało utwardzacza, czy też klej już za długo leżał na półce. No mówiąc po prostu nie udało się. Pomimo długiego leżakowania, po odpięciu po kilku dniach od szablonu, całość "odbiła" na tyle znacząco, że nie nadawała się do użycia w modelu. Następna próba była zrobiona przy użyciu kleju Soudal 66A. I tu zaskoczenie - bardzo pozytywne. Wszystko wyszło jak należy. Jednak żeby mieć całkowitą pewność, zrobiłem to jeszcze raz, tym razem wstępnie wyginając listwy na ciepło, po uprzednim ich namoczeniu prze ok. 20 - 30 minut w wodzie.




Na tym zdjęciu widać różnicę (dolna listwa klejona żywicą) - "odbiła" o jakieś 10mm.


No i nadszedł czas na próbę zrobienia żeberka Będą wykonane identycznie jak zrobił to VincentB z Retroplane w modelu MUSGER MG 12a http://www.retroplane.net/mg12a-maquette/page2.htm
Użyłem listewek sosnowych 3x2mm i 3x3mm.



Do wzmocnień użyłem sklejki 0,4mm


A tu już gotowe żeberko


Po przymiarce do narysowanego planu okazało się, ze będzie trzeba przed podjęciem "produkcji żeberek" wprowadzić kilka poprawek - zmniejszyć ilość rozpórek pionowych i lekko przesunąć keson skrzydła. Już to poprawiłem i teraz można zabierać się dalej za robotę.

_________________
Pozdrawiam
Paweł
SAM 18-016

Paweł.
Podziwiam Twoją pracę.
Najwyższy szacunek.
ED: podziwiam najbardziej, że budujesz model zgodnie z zasadami budowy, jak kiedyś, prawdziwych szybowców z drewna.
Czy miałeś coś z tym wspólnego?

_________________
Pozdrawiam.
Stefan.

Nie Stefan, nie miałem. Ale bardzo mi się to podoba i stąd pomysł, żeby spróbować

_________________
Pozdrawiam
Paweł
SAM 18-016

Jeszcze raz szacunek.
Można przecież dużo prościej, a Ty robisz w ten sposób.
Wyznaczasz niebotyczne standardy.

_________________
Pozdrawiam.
Stefan.

Paweł! Trzy razy oglądałem relację z budowy modelu z zamieszczonego linka.Dla mnie to niesamowita sprawa. Jeżeli Twoja Salamandra będzie budowana podobnie, to ja wysiadam z tego pociągu. Za wysoka poprzeczka.
Żartuję oczywiście.
Ja staram się powoli dążyć tą drogą ale jeszcze mi dużo brakuje.
Zauważyłem że modele z RETROPLANE mają pokrycia płócienne (koverall, szyfon itp.). Pokrycia folią są niedopuszczalne w przypadku uczestniczenia w zawodach.Czy Ty także pójdziesz tą drogą?

_________________
Cudowne widoki
...piękna kobieta w tańcu, koń pełnej krwi w galopie , fregata pod pełnymi żaglami i... szybowiec na niebie pod cumulusami.

Pozdrawiam Mirek

Pawle , podziwiam Twoją cierpliwość . To naprawdę benedyktyńska praca. Wspaniała robota i już

_________________
...Kto nie ma wyczucia prędkości i wydoskonalonej precyzji ruchów niewiele zwojuje....

Pozdrawiam: Tadeusz

Pokryciem będzie Oratex Antik (Oracover). No cóż... Nie będę ukrywał, że praca nad tymi żeberkami jest "zajmująca" . Myślę jednak, że warte jest to efektu końcowego. Najwięcej czasu zajęło samo opracowanie technologii wykonania. Po kilku próbach i poprawkach jakoś idzie. A to już wykonane pierwsze żeberka. Pozostałe będą się już różniły, czy to cięciwą, czy też koniecznością wklejenia wzmocnień - bagnety, dodatkowy dźwigar itp.

_________________
Pozdrawiam
Paweł
SAM 18-016

Znam ten ból produkcji żeberek. Oczywiście w mniejszym zakresie.Musisz przyznać, że gra warta świeczki.Waga niewielka a wytrzymałość ogromna.Balsowe łatwiejsze, ale bardziej przydają się do pokryć skorupowych ( pod keson jak ja to zrobiłem). Nic dziwnego, że w ten sposób budowane były do prawdziwych szybowców.Bardzo fajnie Tobie to wychodzi.Tylko pozazdrościć wytrwałości i dokładności.Zrób do skrzydła fajny dźwigar (zbliżony do oryginału) to mnie pierwszemu szczęka opadnie.
Pozdrawiam Mirek

_________________
Cudowne widoki
...piękna kobieta w tańcu, koń pełnej krwi w galopie , fregata pod pełnymi żaglami i... szybowiec na niebie pod cumulusami.

Pozdrawiam Mirek