Forum modelarskie RC , projektowanie CAD

Zabrałem się za drugie skrzydło. Widać wspomniane listwy montażowe.

Poktyłem drugie skrzydło górnym kesonem. Po przymierzeniu do kadłuba okazało się że kieszeń łącznika w kadłubie jest lekko przekoszona (!?) Usunąłem kieszeń, zalaminowałem nową rurkę. Dziś dopiero mogłem zabrać się za wklejanie kieszeni w skrzydła. Jutro pewnie pokryję skrzydła dolnymi kesonami. Sobotę spędziłem w pracy więc straciem jeden dzień na klejenie kobuza.

Z różnych przyczyn brakło czasu na klejenie kesonów. Dziś może się uda. Rurki w skrzydłach doszlifowane, wygląda na to że wszystko pasuje jak trzeba.

Okleiłem częściowo jedno ze skrzydeł.

Okleiłem skrzydła, czeka mnie dużo szlifowania. To co na zdjęciu 1138g.

Minęło prawie 10 lat od sklejenia kadłuba, dziś Kobuz wreszcie zaczął wyglądać jak szybowiec...

Czeka mnie wklejanie kieszeni łączników w kadłub, prawdopodobnie dopiero w sobotę będę miał na to czas. Tu nie ma miejsca na pomyłkę i wolę to zrobić na spokojnie. W skrzydłach rury siedzą idealnie, sprawdzone Dopiero po wklejeniu rur zabiorę sie za dopasowanie przejscia skrzydło kadłub.

Dotarła zaległa wycinanka.

Zabrałem się za kopyto. Wypełniłem szkielet twardą, dwuskładnikową pianką polliuretanową, przeszlifowałem i pokryłem warstwą gipsu dentystycznego. Jutro szlifowanie i pewnie laminowanie.