W ostatnią niedzielę, podczas mojego pobytu w Karkonoszach, Foka miała swój debiut na zboczu, dokładniej na szybowisku w Jeżowie Sudeckim. Wiatr z południa, ok 3/4 m/s w porywach do 6/7 m/s. Byłem bardzo....hmmm, nie wiem jak to ująć, chyba zdenerwowany a zarazem podniecony możliwością latania na zboczu Foką. W pierwszym rzucie odpaliłem Kobuza, tak dla przypomnienia i dla wypracowanie "bazy porównawczej"

.
No dobra, start, jest wiatr, esuję....latam na żaglu

. Model nie ma problemów z wiatrem, śmiało idzie pod wiatr. Zauważam słabą reakcję na stery. Foka ustawiona na termikę, więc po chwili przyzwyczajam się, jest ok. Warunki wiatrowe nie pozwoliły na szybsze latanie, ale parę szybkich przelotów i kosiaków udało się zrobić. Miałem problem z lądowaniem, kilka podejść - przydały by się klapy - na szczęście miejsca na szczycie jest dużo i jakoś się udało. Wrażenia po lotach takie różne. Mam świadomość, że Foka jest cały czas w fazie regulacji i ustawień, powinienem popracować nad wyregulowaniem modelu na tryb zboczowy, także nie przejmuję się tym. Widok Foki na tle Karkonoszy super, model trzyma się powietrza dobrze. Kilka kliknięć w oprogramowaniu aparatury i pewnie byłoby ok, ale to tylko ok 30 min nad zboczem, wrażeń i przeżyć aż nadto

. Ostatni test szybowca zaliczony.... moim zdaniem na 5 z plusem. Śmiało można śmigać na żaglu, polecam

.
_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007pozdrawiam
milo