Forum modelarskie RC , projektowanie CAD

Podstawowym problemem w szybownictwie rc jest wyniesienie modelu w górę. Od paru lat stosuję hol gumowy. Chciałbym podzielić się z wami uwagami i doświadczeniami na temat jego wykorzystania, zalet jak również minusów.
Pierwszym moim holem, był kupiony w sklepie gotowy, produkcji czeskiej, dość drogi. Jego parametry były następujące: linka gumowa w oplocie fi 6 mm, długości 30 metrów + 100 metrów żyłki. W skład wyposażenia wchodził jeszcze bęben na zwinięcie holu i spadochronik na końcu żyłki. Musiałem dorobić sobie palik do wbijania w ziemię i zaczepiania drugiego końca holu. Rolę tą spełniał, i spełnia do dzisiaj 40 cm katownika /45x45/ stalowego, z przykręconym na końcu uszkiem na karabińczyk. Hol gumowy, jego powiedzmy robocza częć, składa się pokolei z następujących części: karabińczyk, do niego przywiązana guma, na jej drugim końcu kółko stalowe/takie do spinania kluczy/, do kółka przywiązana żyłka, na drugim końcu znów kółko do niego spadochronik z małym kółeczkiem do zaczepiania za hak modelu.
Ten hol otworzył nowe możliwości, latałem bardzo dużo, w różnych warunkach pogodowych i terenowych. Jednak był dobry do modeli niewielkich, tak do 700-800 gram max do lotu. Po intensywnej eksploatacji, guma w oplocie straciła w dużym procencie swoją rozciągliwość. W tym samym czas zbudowałem większy szybowiec, cięższy. Pierwsze próby startu były bardzo stresujące. Postanowiłem zmienić gumę fi 6 mm na grubszą - 8 mm. Gumę - 30 m - zakupiłem w lokalnym sklepie motoryzacyjnym, wymieniłem i na lotnisko. To było to. Otworzyła się szansa na latanie większymi modelami. Eksploatowałem go bardzo długo.
Minusy takiego startu.
Musimy mieć dość dużo miejsca na rozłożenie startu, 30 gumy+ 100m żyłki, do tego miejsce na naciągnięcie holu czyli jakieś 150-170 metrów.
Szybowiec musi mieć dość mocną konstrukcję, szczególnie mocowanie płata, ale bez przesady. Nigdy nie złożyłem płatów na holu.
Wymagany jest lekki wiaterek, przy bezwietrznej pogodzie uzyskiwane wysokości są o wiele mniejsze.
Plusy, to przedewszystkim to, że nie musimy korzystać z pomocy osób drugich, jesteśmy niezależni. Latałem przy jego pomocy na termice, na akro, o każdej porze roku(!), pogodzie itd.
Prawdziwy skok jakościowy jednak nastąpił, gdy kupiłem w HK 10 m gumy silikonowej fi 8 mm!
Guma w oplocie rozciąga się ok x2, ta silikonowa x7, x8!. Takiego holu, na chińskiej gumie używam już od wielu lat. Holowanie jest bardzo skuteczne, nawet przy bezwietrznej pogodzie.

To tyle tytułem wstepu. Postaram się opisać w następnych postach jak samemu za niewielkie pieniądze wykonać taki hol, jak go używać, na co zwracać uwagę podczas holowania. Dodam też zdjęcia.
Zapraszam do wymiany doświadczeń.

_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007
pozdrawiam
milo

Bardzo dobra wiedza. Osobiście z niecierpliwością czekam na bliższy opis jaki taki hol wykonać. Przy okazji zapytam o kilka rzeczy, które być może znajdą się w poradniku.
Czy dłuższa guma to wyższy lot?
Czy dla modeli o różnej masie (stosunkowo lekkie i stosunkowo ciężkie) trzeba posiadać dwa hole? Może lekkie szybowce też można strzelać z holu do ciężkich maszyn?
Zakładam że nie tylko szybowce można holować - czy da się strzelać np skrzydełkiem Zagi (czy być może na brak ogona start z holu tego typu modelem jest niemożliwy, kłopotliwy)?

Dla zainteresowanych podaję link do gum w HobbyKingu (w zasadzie śmieszne pieniądze):
http://www.hobbyking.com/hobbyking/stor ... duct=10329 guma 6 mm
http://www.hobbyking.com/hobbyking/stor ... duct=10609 guma 8 mm

_________________
Szymon

Milo jaka gumę byś mi polecił (z linków co podał Szymon) do szybowca 3,6m i wadze 2200g ?

_________________
Pozdrawiam!

Dzisiaj opowiem jak skompletować i zbudować samemu taki hol.

Guma - te linki co podał strejla_u, to są właśnie te gumy.
Żyłka - najlepiej o grubości 0,55-0,65 mm.
Spadochronik - można wykonać samemu, nie musi być spadochronik, może być taśma. Służy ona do lepszej widoczności końcówki holu w trawie /zaprawdę powiadam Wam, jest bardzo, ale to bardzo ważne/, oraz do tego aby hol wolniej opadał, zgodnie z kierunkiem wiatru.
Szpulka.
Karabińczyk.
Trzy kółka stalowe, takie do kluczy o średnicy ok 10-15 mm.
Na zdjęciach ktore są niżej wydaje mi się , że wszystko jest jasne. O węzły nie pytajcie mnie, umiem je zrobić - w sumie jest to kluczowa sprawa do tego aby hol elegancko działał - ale nie potrafię wytłumaczyć jak je zrobić. Samemu należy dorobić palik do mocoawnia holu w ziemi.
Gumę kupujemy w HK, lub na allegro /czasami są dostępne/ - koszt ok 20 zł + przesyłka - z HK.
Żyłka w sklepie wędkarskim, 100m ok 12 zł.
Spadochronik lub taśma, możemy kupić w sklepach modelarskich - ok 15 zł - lub wykonać sami.
Szpulka. Można za darmo otrzymać w zakładach blacharkich, gdzie spawają migomatami.
Karabińczyk.... ok 3 zł
Kólka. W sklepie, punktach dorabiania kluczy, ok 1,50 zł za sztukę.
Podsumowując, wychodzi ok 55 zł za hol.

Odpowiem na pytania z postu wyżej.
Im dłuższa guma tym wyższy hol? Nie wiem nie próbowałem, raczej nie. Próbowaliśmy dłuższą żyłke, ale model wyżej nie chciał się wznieść /opór powietrza i ciężar samego holu...tak podejrzewam/.
Nie, nie potrzebujemy dwóch holi do różnych modeli, ja holuję modele takie ok 600-800 gram do lotu, i takie powyżej 1,2 kg. Holowałem max model o wadze 1550 gram, dał radę, ale trzeba już mieć trochę doświadczenia w tego typu startach. Guma fi 8 mm, ta z linku do modeli , moim zdaniem od 800 gram do lotu, zresztą tylko takiej używam.
Co do latających skrzydeł i innych dziwolągów, nie wiem, nie probowałem i nie widziałem.
O taktyce i samej technice startu w następnych odcinkach.

_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007
pozdrawiam
milo

Milo, mam nadzieje ze moge pomoc w temacie i na poczatek maly filmik


http://www.youtube.com/watch?v=APn8aoOBbs8

_________________
Pozdrawiam Stan

'Szybowiec ciezki na nos sam “zwali” sie na skrzydlo, a moze i w korkociag -- a prawidlowo wywazony szybowiec tez sie “wali” poniewaz PILOT chce go zwalic'.

Stan ,przepiękny film ,sam kiedyś latałem tylko szybowcami z holu gumowego.
Z tym co napisał Milo nie bardzo się zgadzam.Do dużego i ciężkiego szybowca potrzebna jest bardzo mocna guma ,a mały szybowiec zostanie albo "rozszarpany " przez hol albo nie uniesie holu.
Ze względu na braki materiałowe lataliśmy z gumy fi 9 w oplocie ,stosowałem 30 m gumy i 100 m żyłki ale fi 1mm.Tak przy okazji spadochronik przy holu ułatwia wyczepienie jak również powoduje że nie trzeba iśc daleko po hol , bo wiatr znosi go w naszą strone. I jeszcze jedna sprawa kółka od kluczy to niebezpieczna zabawka potrafią się rozginać i puścić podczas startu, należy je polutować albo jak moje były toczone
Nasze starty wyglądały tak: jeden z kolegów naciagał hol ale tak aby "trzeszczała " guma i wypuszczał model ,bardzo często zdarzało sie że wyczepienie szybowca odbywało sie przy prawie pionowym ustawieniu holu.Taki hol był uznawany za dobry.Samemu było nieco trudniej ale tez dawało sie rade.Dlaczego teraz nie latam na holu ? niestety nabawiłem sie kontuzji barku i nie dam rady naciągnąć gumy niestety

Stan, rownież podziwiam Twój film
Nic nie pisałem o dużych ciężkich szybowcach Poprostu takimi nie latałem z takiego holu. Najcięższy model strzelany przezemnie ważył ok 1,5 kg i miał rozpiętość ok 2,2 m. Nie wiem czy to jest duży czy mały szybowiec.
Właśnie ta guma z hk jest idealna do małych /ok 800g do lotu/ jak i większych szybowców /1,2-1,4 kg do lotu/. Pisałem, że guma z hk rozciąga się siedmio, ośmiokrotnie, a ta w oplocie max dwukrotnie. Używając tej w oplocie miałem podobne dolegliwości z barkami i kręgosłupem podczas naciągania, każdy hol prawie na 100% naciągu! Gumą silikonową możemy regulować naciąg w zależności od wiatru, zadania na dany lot itp, nie ma potrzeby nadwyrężania mięśni.
To co piszesz o "rozszarpaniu" modelu przez gumę, i o nie uniesieniu holu przez model, tyczy się gumy w oplocie. Jeżeli chodziło Ci o ten rodzaj holu to się zgadzam.
Hol z gumy silikonowej jest o wiele lżejszy i lepiej oddający energię naciągu. Świadczy o tym choćby to, że jest jej 10 metrów, w tej w oplocie 30 m....

_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007
pozdrawiam
milo

Ciesze sie ze film sie podoba, z gumy latam bardzo duzo, czasami 2-3 razy w tygodniu. Dlaczego?
Otoz w starej i pustej glowie cos sie pochrzanilo i cigle chce latac zawodniczo, tak wiec pod pretekstem treningu ide latac , tylko co raz czesciej widze ze szybkie polaczenie USB pomiedzy muzgownica a palcami zaczyna nawalac (chyba stary system operacyjny?)

OK, zaczne od poczatku
Mam dwa niezalezne systemy, pierwszy guma srednicy 9mm grubosc scianki 2.7mm i szybowce do okolo 1kg, dlugosc gumy 30m, dlugosc linki 83m z mozliwoscia dolozenia dodatkowych 83m linki.
Drugi system- guma srednicy 12mm o grubosci scianki 4.2mm I szybowce do 4.5kg. Dlugosci takie same jak powyzej.
Lekkie termiczne szybowce zawodnicze ktore na zawodach startuja za wyciadarka tak jak 2m FIRST 700gr rowniez testuje na grubej (drugi system) gumie poniewaz sa podobne obciazenia , a w koncu chodzi o to zeby skrzydla sie nie skladaly na zawodach bo to obciach. Drugiego system uzywam do F3J szybowcow o wadze okolo 2kg. latwiej jest mi rozlozyc gume jak wyciagarke.
Nigdy nie uzywalem gumy w oplocie i gumy z HK, ale mam super opinie na temat “gumy” latex uzywanej w szpitalnictwie rowniez o srednicy okolo 9mm
Od roku uzywam system z http://www.aerofoam.com/index.htm i rowniez jestem zadowolony.
Guma stosunkowo droga ale dobra.
Nigdy swoich gum nie rozciagam wiecej jak MAX 3 razy. Rowniez wazne zeby pomiedzy spadochronem a linka bylo polaczenie z mozliwoscia 360 stopni obrotu, spadochrony lubia sie obracac.
Przy silnych wiatrach I tam gdzie duzo miejsca dokladam druga linke tj razem. 30m gumy i 166m linki.
Wysokosci sa imponujace. Rowniez ostatnia faza na gumie jest b. istotna, tu nazywamy to Zooming lub zoom up tz. tuz przed wyczepieniem krotkie nurkowanie i maxymanie pionowo do gory. Przy
odrobinie wprawy mozna zarobic 30-50m, pokazalem to na filmie powyzej.

_________________
Pozdrawiam Stan

'Szybowiec ciezki na nos sam “zwali” sie na skrzydlo, a moze i w korkociag -- a prawidlowo wywazony szybowiec tez sie “wali” poniewaz PILOT chce go zwalic'.

"ale mam super opinie na temat “gumy” latex uzywanej w szpitalnictwie rowniez o srednicy okolo 9mm"
To akurat normalnie mi z ust wyjąłeś Miałem okazję na takiej latać,ale to już całkowicie inny rodzaj startu, dużo delikatniejszy.

"Używając tej w oplocie miałem podobne dolegliwości z barkami i kręgosłupem podczas naciągania"
A ja naiwny myślałem że tylko mnie dotyczy.

"a w koncu chodzi o to zeby skrzydla sie nie skladaly na zawodach bo to obciach"`
Stan ,co prawda F3J u nas holowało na krążku dwóch ludzi i widziałem jak skrzydła "zaklaskały"ale na szczęście nie był to żaden z naszych modeli

Hi Szczepan
Ciesze sie ze mamy podobne doswiadczenia z latexsem i z krazkowym rodzajem holowania. Czesto bylem jednym z tych dwoch.
Rowniez widzialem wiele skladajacych sie skrzydel

_________________
Pozdrawiam Stan

'Szybowiec ciezki na nos sam “zwali” sie na skrzydlo, a moze i w korkociag -- a prawidlowo wywazony szybowiec tez sie “wali” poniewaz PILOT chce go zwalic'.