Witam wszystkich użytkowników forum

Nie chcę się zbytnio rozpisywać co do poprzednich losów modelu więc odeślę ciekawych do wątku z innego forum, gdzie zaczynałem relację od początku:
http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=36728W chwili obecnej okleiłem oba skrzydełka(folią z HK oczywiście). Ważą 238 i 236g. Dojdzie jeszcze lotka, zawiasy, dźwignie, myślę, że w 300g na skrzydło się zmieszczę. Planuję jeszcze wzmocnić żebro przykadłubowe(jest z balsy), z racji, że w większym Yaku 54 pod 50cm wykonane było zbyt delikatnie z balsosklejki i pękło mi w locie(pomiędzy rurą główną, a bolcem ustalającym-na szczęście z jednej strony, więc skrzydło się ruszało ale nie odpadło). Dam na samym brzegu rowing węglowy, powinno wytrzymać. Skrzydła wizualnie oceniam na 4+, mogło być lepiej. Lotkę prawdopodobnie okleję na niebiesko i tylko dodam białe pasy z dołu z folii samoprzylepnej. Zastanawiam się jeszcze dokładniej nad schematem oklejenia, ale jeszcze nic ciekawego nie wymyśliłem

Troszkę się martwię, że wyposażenie, które planowałem zakupić jest niedostępne w HK(silnik SK 5065). Są jakieś nowe odpowiedniki, ale w opisie stosuje się dużą ilość cel(ja chcę dać 6s) i opis zawiera ograniczenie amperażu dla silnika(co mnie trochę dziwi). Niestety nie ma żadnych recenzji, ale zima długa więc do przyszłego roku się wyjaśni. Na razie poczekam z zakupem wnętrzności, kupiłem parę gadżetów do podrasowania obecnego modelu, którym latam, a nowy projekt spokojnie zostanie wykończony przez zimę. Zaprojektowałem i zamówiłem też u spawacza stelaż pod długi stół modelarski, żeby w końcu mieć dobre warunki do składania modeli. Fotki jak to wygląda:
Góra:

Uploaded with
ImageShack.usI brzuch:

Uploaded with
ImageShack.us