Forum modelarskie RC , projektowanie CAD

Cześć.
Swego czasu, przeglądając czeluści internetu natrafiłem na depronowy model Electromaniac:

i postanowiłem że spróbuje swoich sił w projektowaniu czy tam rysowaniu. Założenie było że model ma być konstrukcyjny i zacząłem rysować w Sketchupie.
Pod tym linkiem http://pfmrc.eu/index.php?/topic/68841-fun-fly-amper-zainspirowany-depronowym-fun-flyem-buduje-konstrukcyjny-model-wst%C4%99pnie-projekt-p%C3%B3%C5%BAniej-budowa/ znajduje się pełna relacja z budowy tutaj tylko tak wybiórczo coś wrzucę z tego co zostało już zrobione ale skoro prace trwają non stop przy tym model więc też coś będę zamieszczał.

Prototyp oczywiście już poleciał

Wycinany był ręcznie kilka zdjęć z budowy:

Obecnie trwa budowa wersji już wycinanej laserem ... oczywiście pliki pod laser przygotował znajomy tzn kwestia offsetu i poprawienie tego co Sketchup niestety nie potrafi... Mam nadzieję że i ja tego się kiedyś nauczę

Druga wersja w stosunku do pierwszej sporo się różni choćby kształtem kadłuba, zwiększonym miejsce na pakiet i grubszym profilem NACA 0020.

Na drugą wersją jestem już na etapie oklejania:

Owiewka kabiny wykonana z pet'a a maska silnika z laminatu metodą na traconą formę. Już niebawem kolejny postęp prac

Fajna sprawa ten Twój model. Do oklejenia poleciłbym Solarfilm Lite. 17g/m2 robi dobrą robotę. Można dużo zaoszczędzić. Wydaje mi się że zaokrąglona kabina u góry była by ładniejsza ale to rzecz gustu. Kibicuję

Dziękuje Sławku. Masz rację co do garbu - to kwestia gustu. Mi osobiście odpowiada taki kanciasty... To jest mój pierwszy model z kanciastym garbem. Obserwuje Twoją Katane Sławku i powiem, że waga powala... Mój do lotu będzie ważył jakieś (RTF) 850 - 860 g. Obciążenie przy pierwszej wersji Ampera wynosiło 34,4 g/dm2. Sądzę że wynik nie jest zły ale używając lżejszej foli jak podpowiadasz (moja Oracover standard, bo coś tam zalegało więc wystarczyło dokupić co nieco) i wsadzając pakiet 1500 mAh 3S bo udało mi się na takowym polecieć to z pewnością poprawił bym ten wynik.

Co nieco dzisiaj podłubałem przy nim i co najważniejsze to poprawiłem oszklenie kabiny bo sporo wystawało ponad garb jakieś 2-3 mm. Obecnie jest zrównane z garbem.
Wcześniej:
Po poprawce:

Przy okazji metalowe snapy się rozpadły jak chciałem zdemontować z prototypu więc zrobiłem takie z drutu 1,5 mm przymocowanego do pręta węglowego 2 mm, owiniętego nicią i zalane CA... Wydaje mi się że wytrzyma. Pierwszy raz coś takiego robię zawsze kupowałem gotowce.
No i tyle udało mi się na chwilę obecną okleić
Maska silnika jest tylko dosłownie opylona białą farbą... Malowane aerografem resztką Humbroli, muszę zakupić. I miałem malować kołpak na czerwono ale czarny też jest fajny

Trochę ryzykowne połączenie drutu z węglem za pomocą CA. Chyba że podrapałeś drut w miejscu klejenia pilnikiem.