Forum modelarskie RC , projektowanie CAD

Krycie folią perfekcyjne.Tylko podpatrywać i uczyć sie. I te barwy .Tak patriotycznie! Dól to bym widział w biało czerwoną kostkę.

_________________
Cudowne widoki
...piękna kobieta w tańcu, koń pełnej krwi w galopie , fregata pod pełnymi żaglami i... szybowiec na niebie pod cumulusami.

Pozdrawiam Mirek

Dzięki za dobre słowo. Folia którą kupiłem (czerwona) ma białą warstwę kleju i tą ułomność że podczas napinania folia niejako zsuwa się z tego kleju. Efektem jest biała kreska na łączeniach folii nie dająca się usunąć nawet acetonem. Nie wiem co to za folia( ponoć czeska). Takich rzeczy nie zaobserwowałem w żadnej innej w tym chińskiej.

W tej chińskiej pasek bialego kleju usuwa się dobrze i bezproblemowo benzyną ekstrakcyjną....testowałem osobiście. Świetne kolory i świetnie pokryte.....barwy z mojej "bajki"

_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007
pozdrawiam
milo

Dorzucę zaległe fotki oraz fotkę wyfrezowanej maski. Fotka autorstwa kolegi który wytworzył kopytko.

Zabrałem się za robienie napędu SK.

Świetny ten dzielony orczyk.
To Twój pomysł?

_________________
Pozdrawiam.
Stefan.

Tak, mój, nie wymagał jakiegoś nadzwyczajnego wysiłku umysłowego. Nie podobał mi się pomysł na robienie 12 milimetrowej szczeliny w sterze.

Myślę, że zdajesz sobie sprawę, że utalentowani mają łatwiej?
Gratuluję.

_________________
Pozdrawiam.
Stefan.

Pewnie tak, ja zawsze mam pod górkę.
Wracając do modelu, wkleiłem dźwignie i zawiaski. Widać maksymalne wychylenia.

Powróciłem do Extry po paru miesiącach. Zważyłem ją i nogi sie ugięły pode mną.552g, bez folii ważyła 397. 150g waży sama folia. Postanowiłem przeprojektować totalnie model. Wyrzuciłem z niego podłużnice balsowo węglowe zastępując je prętami węglowymi, wyrzuciłem rurkę wzmacniającą statecznik poziomy oraz rurki węglowe usztywniające garb po bokach. Odchudziłem wszystkie żeberka usterzenia o 33% zmieniając ich grubość z 3 do 2mm. Odchudziłem pokrycie usterzenia, przerysowałem na nowo wszystkie wręgi kadłuba wymieniając niemal połowę z nich na balsowe. Wyrzuciłem z modelu sklejkowe podłużnice kadłuba gdyż robią tylko niepotrzebną wagę a i tak obciążenia przenoszą węglowe wzmocnienia. Zmieniłem również materiał z którego wykonana jest pokrywa kadłuba, teraz jest w pełni balsowa a nie jak poprzednio balsowo sklejkowa. Żeby było taniej i lżej skróciłem kopyto kabiny zastępując pokrycie klapy z wytłoczki na balsowe. Dorobiłem winglety do skrzydeł, przygotowałem nowe formatki. W przyszłym tygodniu będzie cięcie jak dobrze pójdzie.