We wrześniu rozpocząłem nowy projekt, może dość nietypowy jak na forum modelarskie
ale dalej z modelami związany. Chodziło o altimetr - czyli urządzenie które monitoruje wysokość
i wyłącza silnik na określonym pułapie.
Po wstępnym określeniu wymagań dla takowego urządzenia zacząłem prototypowanie.
Sercem układu miał być mikroprocesor z rodziny STM32, gdyż takowy miałem pod ręką,
to po pierwsze a po drugie to świetne mikrokontrolery z dużą ilością pamięci Flash, do tego
bardzo wydajne.
Zatem powstał prototyp, który wyglądał tak:
Załącznik:
IMG_20231118_150213.jpg [ 582.64 KiB | Przeglądany 8366 razy ]
W skrócie trochę kabli, płytka deweloperska STM32, płytka stykowa (breadboard), diody do komunikacji.
Po ogarnięciu pierwszych wyzwań jakimi było monitorowanie i generowanie sygnału PPM, z odbiornika do ESC.
Przygotowałem pierwszy prototyp urządzenia.
Załącznik:
IMG_20231117_185721.jpg [ 498.88 KiB | Przeglądany 8366 razy ]
Potem był drugi prototyp:
Załącznik:
IMG_20231117_185740.jpg [ 290.64 KiB | Przeglądany 8366 razy ]
Potem trzeci prototyp:
Załącznik:
IMG_20231117_185800.jpg [ 289.28 KiB | Przeglądany 8366 razy ]
Potem czwarty:
Załącznik:
IMG_20231117_185820.jpg [ 258.36 KiB | Przeglądany 8366 razy ]
Potem piąty:
Załącznik:
IMG_20231117_185834.jpg [ 273.33 KiB | Przeglądany 8366 razy ]
Wersje pierwsza oraz trzecia były bazami do testów w locie, w faktycznych modelach przez wykwalifikowanych
testerów
(dziękuję milo, dziękuję Janek)Oprócz prototypów urządzenia zaprojektowałem i wykonałem także płytkę do testowania sensorów.
Chodziło trochę o sprawdzenie fabryki by upewnić się, że sensory z różnych partii raportują te same wartości.
Testy wypadły pomyślnie, faktycznie fabryczne dane kalibracyjne pozwalają uzyskiwać te same / porównywalne w granicy błędu wartości.
Załącznik:
IMG_20231118_152451.jpg [ 1.51 MiB | Przeglądany 8366 razy ]
Załącznik:
IMG_20231118_152506.jpg [ 270.34 KiB | Przeglądany 8366 razy ]
Tu piąta generacja podczas montażu.
Załącznik:
IMG_20231117_190046.jpg [ 1.35 MiB | Przeglądany 8366 razy ]
Ile trwa montaż - jednego urządzenia uwzględniając testy, programowanie, czyszczenie i pakowanie trochę ponad 2 godziny.
Lutowanie odbywa się pod mikroskopem, inaczej jest już trudno
Załącznik:
IMG_20231117_190104.jpg [ 867.12 KiB | Przeglądany 8366 razy ]
Jeśli chodzi o zaimplementowane funkcje, to można wyróżnić następujące tryby pracy:
Załącznik:
Zrzut ekranu 2023-11-18 153341.png [ 73 KiB | Przeglądany 8366 razy ]
Tu pełna instrukcja obsługi.
Załącznik:
Koszty tej zabawy:
Coś ponad 700zł, poszło na komponenty, różne wersje płytek itd.
Mikroskop 1300zł - na początku pożyczyłem od znajomego, ale szybko okazało się, że jak w różnym czasie
mam lutować różne wersje, w nieznanych ilościach, to jednak wypadało by go mieć pod ręką...
Na szczęście mogłem też pożyczyć analizatory stanów logicznych do prób urządzenia na biurku,
jak i rozwiązywania problemów z generowaniem sygnały PPM.
.
