Forum modelarskie RC , projektowanie CAD
http://www.forum.aerodesignworks.eu/

Wieżyczka do szybowca.
http://www.forum.aerodesignworks.eu/viewtopic.php?f=20&t=799
Strona 1 z 3

Autor:  pepcio [ 17 lip 2013, o 18:53 ]
Tytuł:  Wieżyczka do szybowca.

Z tematem wieżyczki do szybowca dość długo zwlekałem gdyż cały czas napotykałem sceptyczne opinie na ten temat.Szukam wsparcia u kolegów którzy mieli do czynienia z tego typu napędem.Nie chce ingerować w konstrukcję modelu gdyż jest to pół makieta.Zamierzałem wykonać napęd spalinowy ale przeraża mnie agresywne działanie paliwa na pokrycie (nie mam zabezpieczenia). Długo się namyślałem i postanowiłem skierować się w stronę napędu elektrycznego. I tutaj zaczęły się schody.Jestem zielony jak trawa na wiosnę.
Mam pytania:
- jak wykonać prawidłowo wieżyczkę (znaki zapytania)?
- jak poradzić sobie z przewodami silnika trójfazowego (chodzi o ewentualne przedłużenie)?
- jak ustawić skłon i wykłon w silniku elektrycznym aby uniknąć zjawiska żyroskopowego?
- jak dobrać moc silnika,wielkość śmigła aby uzyskać dużą moc w krótkim czasie pracy (chodzi tylko o wyniesienie modelu na odpowiednią wysokość)?
- i najbardziej tajemnicze - dobranie do konkretnego silnika regulatora obrotów i pakietu acu (o programowaniu nie wspomnę).

Załącznik:
P7172386.JPG
P7172386.JPG [ 99.77 KiB | Przeglądany 12687 razy ]


Model szybowca to 5000 g wagi, 3800 mm rozpiętość i obciążenie powierzchni 48 g/dm2.
Do modelu wykonuję wózek startowy.
Znalazłem taki silnik.Czy toto może być?

http://abcrc.pl/p/118/2815/silnik-c4250 ... yczne.html

Autor:  Paweł [ 17 lip 2013, o 19:34 ]
Tytuł:  Re: Wieżyczka do szybowca.

Cześć! :) Przede wszystkim zerknij na ten wątek viewtopic.php?f=32&t=795 - coś niecoś Ci się wyjaśni. Co do długości przewodów, ze swoich doświadczeń zauważyłem, że nie ma to jakiegoś wielkiego znaczenia, o ile oczywiście będą odpowiedniej grubości. Ja w bardzo prostym modelu przewody do silnika mam długości prawie 40 cm i nie zauważyłem pod tym kątem różnicy w pracy silnika. Silnik, który proponujesz wydaje mi się w zupełności wystarczający, nawet troszkę za mocny, ale generalnie to nie przeszkadza biorąc szczególnie pod uwagę fakt stosowania wózka - moc zawsze się przyda. Na stronie, którą proponujesz jest kilka słów o regulatorze, akumulatorach i śmigle - poniżej zdjęcia silnika. Do tego się zastosuj. Tak myślę. Co do wieżyczki to wiem jedno - jej zastosowanie wpływa na czułość modelu przy wyważaniu. Trzeba tu zachować czujność i precyzję. Poza tym umieszczenie silnika nie w osi podłużnej kadłuba zawsze - niezależnie czy będzie to napęd pchający czy ciągnący - spowoduje przy dodaniu obrotów skłonność do pochylania się modelu do przodu. Przy napędzie pchającym jest to bardziej wyraźne. Spokojnie można sobie z tym poradzić właściwe reagując sterami modelu. Co do skłonu i wykłonu silnika - ja na początek stosuję przy wieżyczce 0 stopni. Krzyżak mocujący silnik ustawiam po przekątnych - nie pion-poziom. Daje mi to większą możliwość wprowadzania poprawek poprzez dokładanie podkładek. Co do wyboru napędu elektrycznego to jest on chyba przy wieżyczce lepszym rozwiązaniem niż spalinowy. Chodzi przede wszystkim o rozwiązany problem regulacji obrotów. To tyle. Może nie wszyscy się ze mną zgodzą, ale to nawet dobrze ;) Będzie konstruktywna dyskusja :)

Autor:  pepcio [ 17 lip 2013, o 22:14 ]
Tytuł:  Re: Wieżyczka do szybowca.

Chcę wykonać łoże z możliwością regulacji kąta skłonu ale myślę że wykłon w prawą stronę do 3 stopni przy tej mocy silnika będzie chyba konieczny. Nurtuje mnie położenie osi silnika w stosunku do krawędzi natarcia.Jak pogodzić wyważenie podczas ciągu silnika a późniejszym lotem szybowcowym.Szybowiec jest górnopłatem.Umieścić silnik w środku ciężkości?

Autor:  Paweł [ 17 lip 2013, o 22:38 ]
Tytuł:  Re: Wieżyczka do szybowca.

Szczerze Ci powiem, że myślę teraz czysto teoretycznie. Bo przecież nie będziesz dawał maksymalnej mocy w locie, biorąc pod uwagę silnik, jaki proponujesz. On jest do trenerka 5kg, a u Ciebie on ma wynieść Twój model na zakładaną wysokość. Zwiększał ją będziesz zależnie od potrzeb, a w samym wznoszeniu na silniku maximum nie wykorzystasz. Tu wtedy przyda się regulacja, o której piszesz. Ja pierwszy szybowiec z wieżyczką puściłem z maksymalną mocą (spalinowy silnik, bez regulacji obrotów) i był on nie do opanowania - szukałem go prawie godzinę. Uciekł mi. Środek ciężkości modelu nie zmieni Ci się w locie silnikowym czy też bez - paliwa nie ubywa. Tu, w kwestii wychyleń silnika upatrywałbym ewentualnych regulacji w zakresie lotu na silniku. A przesunięcie silnika do krawędzi natarcia czy do środka ciężkości spowoduje następne problemy - patrząc na Twój rysunek musiałbyś wygięcie wieżyczki zrobić w drugą stronę - do tyłu. A to spowoduje podniesienie silnika wyżej tak, żeby weszło śmigło. No można jeszcze punkt mocowania wieżyczki przesunąć ku ogonowi. Ale to znowu ciągnie za sobą doważanie przodu...

Autor:  mozzo [ 17 lip 2013, o 22:48 ]
Tytuł:  Re: Wieżyczka do szybowca.

Cześć! Ja użytkuję aktualnie model DG-300 z napędem na wieżyczce (chowanej w kadłub). Chciałem Ci przedstawić moją koncepcję stałej wieżyczki, którą zamierzam wkrótce wcielić w życie innej makiecie (coś na kształt: http://www.youtube.com/watch?v=9xvoTNq8kWw ). Rozważ możliwość wykonania wieżyczki z rury aluminiowej, która mocowana będzie do głównej wręgi wklejonej w kadłub. Odpowiednie rozwiązanie zamocowań umożliwiłoby, po odłączeniu przewodów od regulatora, całkowity demontaż wieżyczki uzyskując w ten sposób "czysty" szybowiec z małym otworem (o średnicy rury użytej do wykonania wieżyczki) w górnej części kadłuba, który łatwo zaślepić. Przy odrobinie kombinacji można się postarać, by demontaż lub montaż wieżyczki wiązał się tylko z niewielką korektą Ś.Ć. (w skrzyneczce można mieć ewentulanie przygotowany ciężarek, którym można dokonać szybkiej korekty wyważenia). Dodatkowo wykonanie napędu pchającego wraz z zastosowaniem śmigła składanego zmniejszy znacznie opory . Jeszcze odnośnie startu - mój DG-300 startuje z ziemi, co jednak wymaga trochę treningu. W celu skrócenia rozbiegu wykonałem dodatkowo katapultę, co zdecydowanie ułatwia start. Według mnie powinieneś spróbować wykorzystać możliwość jaką daje napęd na wieżyczce i startować z ziemi (zawsze to mniej gratów do wożenia).

Pozdrawiam

Autor:  MarekJ [ 17 lip 2013, o 23:39 ]
Tytuł:  Re: Wieżyczka do szybowca.

Cytuj:
Szczerze Ci powiem, że myślę teraz czysto teoretycznie. Bo przecież nie będziesz dawał maksymalnej mocy w locie, biorąc pod uwagę silnik, jaki proponujesz. On jest do trenerka 5kg, a u Ciebie on ma wynieść Twój model na zakładaną wysokość.
Tu był bym bardzo ostrożny. Moim zdaniem parametry silnika podane na linkowanej stronie są mocno zawyżone. Generalnie, do tak dużych modeli sugerował bym użycie silników bardziej renomowanych firm, o wiarygodnych danych. W przypadku tego silnika, przy podanym śmigle 14x10 nie wytrzyma on większego zasilania niż 4s (a może się mylę, trzeba to niestety sprawdzić praktycznie). A to oznacza, że przy 14,4V, kv=800 obr/V i pełnym obciążeniu, można spodziewać się obrotów ok. 6900/min. To daje teoretycznie ciąg statyczny 3 kg oraz pitch speed 28,8 m/s (ponad 100 km/h). W takich warunkach w momencie startu, kiedy model nie ma jeszcze prędkości początkowej, śmigło będzie głównie mieliło powietrze i dawało bardzo słaby ciąg. Przydało by się tu wspomaganie katapultą. Uważam, że do bezpiecznego startu potrzebny jest tu sporo mocniejszy silnik chyba, że model ma podwozie i będzie startował z długiego, asfaltowego pasa, aby mieć możliwość nabrać odpowiedniej prędkości. Napęd najlepiej policzyć np. w programie Motocalc, ale do tego potrzebne są wiarygodne parametry silnika lub jego obecność w bazie samego programu.
Dawno temu stosowałem podobne wieżyczki. Nie jest to najbardziej szczęśliwe rozwiązanie, bo przy takim położeniu wymagany jest bardzo duży skłon do góry i duża część pary idzie w gwizdek, aby model był w miarę stabilny (nie pochylało go w dół przy włączonym napędzie). Zdecydowanie lepsze jest rozwiązanie podane przez kolegę powyżej. Jeśli jednak ma być tak jak na rysunku, to ja stosowałem mocowanie wkładane pomiędzy kadłub a skrzydła, oparte na głównym bagnecie i kołkach ustalających położenie płatów. Jest to rozwiązanie w pełni demontowalne. Poza otworem na wyprowadzenie przewodów, nic innego w istniejącej konstrukcji nie trzeba przerabiać.

Autor:  Paweł [ 18 lip 2013, o 09:59 ]
Tytuł:  Re: Wieżyczka do szybowca.

Wprost cudnie Panowie! :D :D :D Rozwinęła się piękna dyskusja. I o to chodzi! :D

Autor:  pepcio [ 18 lip 2013, o 10:02 ]
Tytuł:  Re: Wieżyczka do szybowca.

Marek!
Z zakupem jestem ostrożny. Wolę się z Wami najpierw zkonsultować .Pieniądze wyrzucić na byle jaki zakup to bez sensu. Możesz dać mi namiary na silnik który w/g Ciebie mógłby spełniac te warunki plus regulator i pakiet?
Chciałbym go wykorzystac do dwóch modeli.W jednym "A" mam wklejone gniazda gwintowane natomiast w drugim "B" wykonam wieżyczkę w/g Twojej sugesti. Obudowe silnika wykonam uniwersalną do obu wieżyczek.
Teraz nadal pytanie o jej umiejscowienie i kąty. Napęd ciagnący czy pchający? Trzy wersje i nadal jestem niezorientowany.

Załącznik:
P1300653.JPG
P1300653.JPG [ 294.62 KiB | Przeglądany 12632 razy ]

Autor:  Paweł [ 18 lip 2013, o 10:12 ]
Tytuł:  Re: Wieżyczka do szybowca.

Wydaje mi się Pepciu, że na trzecim rysunku, wg tego co pisze Marek, oś silnika powinna przebiegać podobnie jak na rysunku pierwszym... Żeby uniknąć skłonu modelu przy pracującym silniku....

Autor:  pepcio [ 18 lip 2013, o 10:58 ]
Tytuł:  Re: Wieżyczka do szybowca.

Paweł!
W styropianowym "Pelikanie" jest tak jak na rysunku 3.

Załącznik:
b_1[1].jpg
b_1[1].jpg [ 33.22 KiB | Przeglądany 12623 razy ]

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/