Forum modelarskie RC , projektowanie CAD

Rozważam narysowanie i pewnie budowę w późniejszym czasie Swift-a w rozpiętości 2100mm. Oczywiście w moim przyadku z silnikiem. Rozpiętość wygodna bo nie trzeba sztukować desek i listewek. Pozwoliłem sobie skorzystać z arkusza autorstwa naszego forumowego kolegi @mgr
Powiększyłem cięciwę skrzydła na końcówkach i zwiększyłem pow. statecznika poziomego. Wg. arkusza powinno być ok.
Otwarta zostaje kwestia profilu. Myślę nad SD6060, szybowiec ma być akrobatem.

Jaka technologia ?
I jaka kolejność budowy? ... żeby przejście skrzydła kadłub było płynne .

_________________
"Fortuna favet fortibus"

Drewutnia, nie mam możliwości robić laminatów na 10p...
Przejście skrzydła w kadłub raczej do zrobienia w drewnie.

Skoro akrobat .. może skrzydła styrodur obłożony fornirem...na klej poliuretanowy ? albo balsą ?

_________________
"Fortuna favet fortibus"

Z doświadczenia Ci mogę powiedzieć że skala będzie za mała. Przerabiałem temat lata temu, przy tej rozpiętości model sztucznie lata, zakładając że będziesz wzorować się na oryginalne. Jak już masz rysować zrób co ok 3m będzie drożej ale model też da więcej przyjemności. Kiedyś już temat był wałkowany jeśli chodzi o swifta w tych małych rozpiętościach na jakimś forum. Ja takiego miałem czeski zestaw kadłub kompozyt, skrzydła styro plus fornir. Bardzo słabo to latało, był podatny na przeciągnięcia przy małych prędkościach. Brakowało mu masy i prędkości. Nie wiem może miał profil słaby, ale w każdym razie uważam że skala za mała.

Problem jest taki że 3m to już dużo jak na rzeźbę w mieszkaniu. Powiększyłem cięciwę na końcówkach bo 80mm to faktycznie było mało. Zobaczymy, jak dojdzie do realizacji i kiepsko będzie latało to się go zutylizuje.

Wstępnie wyznaczyłem przekroje.

Trochę popracowałem nad Swiftem. Nie będę robił chowanego podwozia. Szkoda czasu na takie duperele. Co najwyżej nie chowane kółko, może oprofilowane.

Narysowałem wręgi pomniejszone o grubość pokrycia. Teraz to już pójdzie w miarę szybko. Zastanawiam się nad łącznikem, pręt stalowy 6mm chyba powinien dać radę. W skrzydła będzie wchodził na 200mm przez cztery pierwsze żeberka.

Trochę rysowania jest... Podwozie główne nie bedzie chowane. Szkoda czasu na rozwiązywanie problemów z mechaniką. Pewnie doda trochę oporu w opływie, zawsze można zdemontować i zakleić otwór.
Oczywiście koło jest mniejsze niż wynikające ze skali.
Dodałem wcięcia na podłużnice z lstew 3x4mm, będą z twardej balsy albo sosny lub w ogóle ich nie będzie. Okaże się przy montażu.