Po wlataniu się w "34" i bardzo dobrych wrażeniach z eksploatacji, postanowiłem odkrzyć swój stary projekt szybowca akrobacyjnego. Skłoniły mnie do tego oczywiście możliwości jakie daje napęd elektryczny w szybowcach. Próbowałem już kiedyś zająć się tym tematem, w projekcie "35", ale okazał się on fiaskiem. Latał trzy dni. Popełniłem parę błędów konstrukcyjnych, bardzo ciężki kadłub, adaptowany z innego szybowca, pociągnął za sobą duże obciążenie powierzchni, kłopoty z wyważeniem, a co za tym idzie kłopoty ze startem z holu gumowego. Również posiadana przezemnie wówczas aparatura - Zebra 4 fm - nie wróżyła sukcesu, ale wtedy jeszcze o tym nie wiedziałem. Model roztrzaskał się o ziemię. Kadłub i pionowy zniszczone. Ocalały płaty, uszkodzone i to poważnie były partie przylotkowe w obu skrzydłach. Ocalałe części odciąłem od reszty i tak sobie przelażały na półce, do dzisiaj.
Bogatszy o doświadczenia z 35 zaprojektowałem jego następcę.
'Załozenia są takie.
Powierzchnia nośna 39 dm^2, rozpiętość 220 cm, profil E374. Konstrukcja tradycyjna. Do 55 cm płacików pozostałych z 35 dorobiłem końcowki po 50 cm zbieżne z 20 cm na 14 cm. No i oczywiście napęd, silnik T-jet 2830 1000kV 255 W (?). Śmigło składane, na kołpaku Turbo 40mm. Na zdjęciach to co mam już zrobione i fotka feralnego "35', jedyna jaka ocalała.
| Załączniki: |
|
Komentarz: "35" tak wyglądał... P1030782 (Medium).JPG [ 118.69 KiB | Przeglądany 13659 razy ] |
|
Komentarz: wycięte boki kadłuba P1050468.jpg [ 66.95 KiB | Przeglądany 13659 razy ] |
|
P1050467.jpg [ 79.04 KiB | Przeglądany 13659 razy ] |
|
P1050466.jpg [ 64.71 KiB | Przeglądany 13659 razy ] |
no problem był by po 24. modelu.